MOJE BLOGOWANIE

NIE TYLKO O MICHAELU...
...Jeśli przychodzisz na świat, wiedząc, że jesteś kochany i opuszczasz go z tą samą świadomością, wszystko z czym w międzyczasie przyszło ci się zmierzyć - jest do pokonania. (Michael Jackson- Oxford 2001)

Ten blog nie mógłby powstać, gdyby nie miłość i zaangażowanie rzeszy fanów, którzy tłumaczą teksty o Michaelu Jacksonie na licznych portalach, poświęconych Królowi Popu.
Szczególne wyrazy uznania kieruję do zespołu tłumaczy: Ola, Anialim, Kora, Bea, Kato, Agnieszka, Butterfly26, Felicia M, Phi, Speed Demon, Tiffani, Ioretta, Marta, Nat, Bettima, Marta, Nat.
Specjalne podziękowania dla oddanych Fanek z Internetowej Bazy Tłumaczeń MJTranslate, oraz michaeljacksontruelove.
Gdyby nie WY, moja wiedza na temat Michaela byłaby niepełna i znacznie ograniczona.

Wszystkie zdjęcia oraz materiały filmowe znalezione i udostępnione z sieci.

Translate


czwartek, 31 marca 2011

Bezsilność

Wczorajszy wyśmienity nastrój pękł jak bańka mydlana, kiedy zobaczyłam na pierwszej stronie Onetu zdjęcie Michaela w towarzystwie Romana Polańskiego -  lub odwrotnie, ilustrujące artykuł o intrygującym tytule. 
Co się dzieje w głowie pedofila

By zbytnio nie epatować odkrywczą treścią,  z obrzydzeniem przytoczę tylko dwa małe fragmenty:

"Pod względem klinicznym Roman Polański nie zostałby sklasyfikowany jako pedofil, ale w sensie prawnym co do jego winy nie było wątpliwości."
(przypomnę, że w tej sprawie żaden wyrok jeszcze nie zapadł, bo Polańskiego dotąd nie udało się postawić przed sądem)

"Jeśli chodzi natomiast o Michaela Jacksona  seksuolodzy są prawie pewni, że był pedofilem. Co jednak wcale nie musi oznaczać, że dopuszczał się czynów przestępczych"

Pani Halino Pilonis i redakcjo Onetu


Protestuję przeciwko podłym i kłamliwych oszczerstwom, szargającym dobre imię niewinnego człowieka!!!


Sąd Stanu Kalifornia 
Dla Okręgu Santa Barbara
Wydział w Santa Maria
Obywatele Stanu Kalifornia, powód
Przeciwko
Michaelowi Joe Jacksonowi, pozwany
Sprawa numer 1133603 


Zarzut 1 – wyrok
My, przysięgli w powyższej sprawie, uznajemy Oskarżonego NIEWINNYM zarzutu spisku, podniesionego w punkcie pierwszym Aktu Oskarżenia.
Data: 13 czerwca 2005, przewodniczący: #80

Zarzut 2 – wyrok
My, przysięgli w powyższej sprawie, uznajemy Oskarżonego NIEWINNYM zarzutu popełnienia czynu lubieżnego względem nieletniego dziecka, podniesionego w punkcie drugim Aktu Oskarżenia.
Data: 13 czerwca 2005, przewodniczący: #80

Zarzut 3 – wyrok
My, przysięgli w powyższej sprawie, uznajemy Oskarżonego NIEWINNYM zarzutu popełnienia czynu lubieżnego względem nieletniego dziecka, podniesionego w punkcie trzecim Aktu Oskarżenia.
Data: 13 czerwca 2005, przewodniczący: #80

Zarzut 4 – wyrok
My, przysięgli w powyższej sprawie, uznajemy Oskarżonego NIEWINNYM zarzutu popełnienia czynu lubieżnego względem nieletniego dziecka, podniesionego punkcie czwartym Aktu Oskarżenia.
Data: 10 czerwca 2005, przewodniczący: #80

Zarzut 5 – wyrok
My, przysięgli w powyższej sprawie, uznajemy Oskarżonego NIEWINNYM zarzutu popełnienia czynu lubieżnego względem nieletniego dziecka, podniesionego w punkcie piątym Aktu Oskarżenia.
Data: 10 czerwca 2005, przewodniczący: #80

Zarzut 6 – wyrok
My, przysięgli w powyższej sprawie, uznajemy Oskarżonego NIEWINNYM zarzutu próby popełnienia czynu lubieżnego względem nieletniego dziecka, podniesionego w punkcie szóstym Aktu Oskarżenia.
Data: 13 czerwca 2005, przewodniczący: #80

Zarzut 7 – wyrok ws. mniej poważnego wykroczenia
My, przysięgli w powyższej sprawie, uznajemy Oskarżonego NIEWINNYM zarzutu podania napoju alkoholowego osobie poniżej 21 roku życia, mniej poważnego wykroczenia podniesionego w punkcie siódmym Aktu Oskarżenia.
Data: 13 czerwca 2005, przewodniczący: #80

Zarzut 8 – wyrok
My, przysięgli w powyższej sprawie, uznajemy Oskarżonego NIEWINNYM zarzutu podania środka odurzającego w celu popełnienia przestępstwa, podniesionego w punkcie ósmym Aktu Oskarżenia.
Data: 13 czerwca 2005, przewodniczący: #80

Zarzut 9 – wyrok
My, przysięgli w powyższej sprawie, uznajemy Oskarżonego NIEWINNYM zarzutu podania środka odurzającego w celu popełnienia przestępstwa, podniesionego w punkcie dziewiątym Aktu Oskarżenia.
Data: 10 czerwca 2005, przewodniczący: #80

Zarzut 10 – wyrok
My, przysięgli w powyższej sprawie, uznajemy Oskarżonego NIEWINNYM zarzutu podania środka odurzającego w celu popełnienia przestępstwa, podniesionego w punkcie dziesiątym aktu oskarżenia.
Data: 13 czerwca 2005, przewodniczący: #80

Zarzut 11 – wyrok ws. mniej poważnego wykroczenia
My, przysięgli w powyższej sprawie, uznajemy Oskarżonego NIEWINNYM zarzutu podania napoju alkoholowego osobie poniżej 21 roku życia, mniej poważnego wykroczenia, podniesionego w punkcie dziesiątym Aktu Oskarżenia.

Data: 10 czerwca 2005, przewodniczący: #80
                                                  (Autor tłumaczenia: (anialim Translate MJ)            
***

Wśród  niezliczonej ilości komentarzy, jakie natychmiast ukazały się pod owym wiekopomnym dziełem, większość uczciwie i rzeczowo ukazuje sedno sprawy, a także odzwierciedla uczucia fanów i wszystkich porządnych ludzi, dlatego jeden z nich pozwalam sobie tutaj przytoczyć.

Szanowna Pani(Halina Pilonis), jacy to seksuolodzy twierdzą, że Michael Jackson był pedofilem? 
Proszę te"autorytety naukowe" wymienić z imienia i nazwiska. 
Czy oni go badali, czy tylko znali jego sprawę z prasy brukowej? 
Dlaczego ci seksuolodzy nie byli biegłymi na procesie Jacksona? 
Michael Jackson był wielkim artystą, ale przede wszystkim był człowiekiem (o czym zdaje się osoby wycierające sobie tyłek jego nazwiskiem tak jak Pani zapominają). 
Obowiązywały go i obowiązują takie same prawa jak innych. 
Wielka Ława przysięgłych nie znalazła dowodów jego winy, więc najwyższy czas, aby uszanować ten werdykt i raz na zawsze zaprzestać pisania Michael Jackson- pedofil w jednym zdaniu. 
Proszę najpierw zapoznać się ze szczegółami sprawy Jacksona, a dopiero potem zabierać głos w jego sprawie. 
Po co się Pani bierze za pisanie pseudo-naukowych artykułów, jeżeli nie ma Pani o tym zielonego pojęcia i w dodatku wykorzystuje Pani nazwisko nieżyjącego artysty, szargając jego pamięć, żeby tylko przyciągnąć uwagę do swoich "wypocin". 
Przeczytała Pani chociaż jeden wywiad z Jacksonem, zapoznała się Pani z jego twórczością (nie mam na myśli tylko Billie Jean czy Thrillera), poznała Pani jego filozofię życia? 
Chyba nie, więc na jakiej podstawie obrzuca go Pani błotem? Może ma Pani kompleksy i chce sobie w ten sposób poprawić samopoczucie? 
Ten człowiek wystarczająco dużo wycierpiał za życia, więc niech chociaż po śmierci Szanowna Pani oraz inni pseudo-dziennikarze dadzą mu spokój.
P.S. Wypadałoby przetłumaczyć ten artykuł na jęz. angielski i wysłać do Michael Jackson Estate. 

Jestem złaaaa, smutna i bezsilna !!

Z tego wszystkiego redagując dzisiejszego posta, skasowałam niechcący wczorajszy.
Specjalnie nie ma czego żałować, gdyż nie wnosił niczego szczególnego, a mój wiosenny nastrój diabli wzięli.
Pozdrawiam zatem niezmiennie:))) i ponownie zamieszczam ulubioną "muzę" ze wszystkich ulubionych, że tak pojadę młodzieżowy slangiem.;)

 Just Can't Stop Loving You - Nie Mogę Przestać Cię Kochać


 Just Can't Stop Loving You - 17 lat później na ostatniej próbie do This Is It

ehh..


.-------------------------------------------------------------------------------------------

wtorek, 29 marca 2011

Awaria(?)

Licznik odwiedzin zatrzymał się wczoraj na liczbie 2144 i ani drgnie. Przekręcił się wprawdzie do 2145, ale po chwili cofnął do poprzedniego stanu i zmarł na amen...a to ciekawostka- ha!
Statystyki nie wykazują najmniejszego ruchu na żadnej stronie.
Czy to awaria ;)??
Chyba tak. Najwierniejsi "czytacze", zarazem znajomi, odwiedzający bloga  kiedy zamieszczam nowego posta są po lekturze, chociaż nie nie ma po nich żadnego śladu.
Cóż..niewiele mogę zrobić - chyba, że ktoś mi poradzi?
Może naprawi się samo?..jeżeli nie i tak dalej będę blogować o Michaelu, ponieważ mam taką wewnętrzną potrzebę.
Nie ukrywam iż świadomość, że ktoś to czyta mobilizuje i zobowiązuje, ale trudno... najważniejsze, że blog dostępny.
Statystyki to tylko bezduszne liczby, świadczące również o przypadkowych wejściach, niekoniecznie jednoznacznych z zapoznaniem się z treścią.
A więc... przyrzekam sobie i  czytelnikom tej opowieści, że będę kontynuować bez względu na awarie, chochliki i tym podobne inne cholerstwo ;)
Proszę jedynie o wyrozumiałość za słowo i formę - nie jestem w tym bowiem najlepsza.
Moim celem jest podważenie i obalenie obiegowych opinii na temat MJ, uporczywie powielanych przez większość mediów, które bezkarnie szkalowały jego reputacje, doprowadzając do zrujnowania życia i tragicznej śmierci.
Te mity i uprzedzenia nadal istnieją i chociaż nie sposób odmówić Michaelowi wybitnych osiągnięć i zasług artystycznych, ciągle jest uważany za dziwoląga, który wybielał swoją skórę, molestował chłopców, rozpadał się po operacjach plastycznych, mieszkał w zoo oraz wesołym miasteczku itp.
Te wszystkie bzdury i kłamstwa nie mają nic wspólnego z prawdziwym Michaelem Jacksonem.
Próbuję to na tym blogu pokazywać.
Byłabym szczęśliwa, gdyby pod wpływem jego lektury, chociaż jedna osoba zmieniła zdanie na ten temat.

W piątą rocznicę ogłoszenia wyroku uniewinniającego w bulwersującej sprawie o molestowanie, powstał obszerny tekst autorstwa angielskiego pisarza i dziennikarza Charlesa Thompsona, którego fragmenty pozwolę sobie tu zacytować:

Najbardziej wstydliwy epizod w historii dziennikarstwa 

                                                                                    (tłumaczenie - Michael Jackson Legacy 
Dziś mija 5 lat od dnia, kiedy to 12 przysięgłych jednogłośnie oczyściło Michaela Jacksona z kilku zarzutów o molestowanie dzieci, spisku i podawania alkoholu nieletnim. 
Trudno przewidzieć jak historia będzie pamiętać proces MJ. Być może jako uosobienie zachodniej obsesji na punkcie osoby publicznej. Być może jako lincz XXI wieku. 
Osobiście uważam, że będzie on pamiętany jak jeden z najbardziej wstydliwych epizodów w historii dziennikarstwa.  


Dlaczego Michael Jackson był tak zestresowany i w takiej paranoi, że nie mógł przespać jednej nocy, zanim ktoś nie wstrzyknął w jego ramię porcji anestetyków? 
Sądzę, iż odpowiedź można znaleźć w wynikach różnych sondaży, które przeprowadzono tuż po procesie Michaela Jacksona.
Sondaż przeprowadzony przez Gallup w kilka godzin po ogłoszeniu werdyktu pokazuje, że 54% białych Amerykanów i 48% całej ludności nie zgodziło się z werdyktem przysięgłych. 

Sondaż pokazuje również, że 62% ludzi czuło, że status Jacksona – osoby publicznej miał wpływ na werdykt. 34% powiedziało, że jest zasmuconych werdyktem, a 24%, że są rozwścieczeni. 
W sondażu dla Fox news 37% badanych powiedziało, że werdykt jest niewłaściwy, kolejne 25% stwierdziło, że „celebryci kupują sobie sprawiedliwość”. 
Sondaż dla magazynu People Weekly pokazał, iż 88% czytelników nie zgadza się z decyzją przysięgłych.
Media skrzywdziły opinię publiczną i skrzywdziły Jacksona. Po tym jak przeszedł przez ten wyczerpujący i straszny proces, naszpikowany paskudnymi oskarżeniami i zabijający charakter, Michael Jackson powinien był się poczuć zrehabilitowany, kiedy przysięgli dostarczyli 14 jednomyślnych werdyktów uniewinniających, ale nieodpowiedzialne relacjonowanie procesu przez media sprawiło, iż niemożliwym stało się, aby Jackson poczuł się rzeczywiście zrehabilitowanym. System prawny może dawał mu domniemanie niewinności, ale nie opinia publiczna, ogólnie rzecz biorąc nadal myśli, że był winny. 

Zarzuty, których nie udowodniono w sądzie, nie zostały sprawdzone przez prasę. 
Sypiące się zeznania były prezentowane jako fakty, sprawa obrony w ogóle została zignorowana.
Pytani o tych, którzy powątpiewają w werdykt, przysięgli odpowiadali: „Oni nie widzieli tego, co my.” 

Mają rację. Nie widzieliśmy, ale powinniśmy byli widzieć. A ci, którzy nie chcieli nam tego powiedzieć zachowali swoje posady, bezkarni i wolni mogą zrobić to samo każdemu, komu tylko zechcą.
To jest to, co ja nazywam niesprawiedliwością. 



Kiedy się skaleczę - krwawię.
                              (Michael Jackson)


Morphine - piosenka z albumu o jakże wymownym tytule Blood on the Dance Floor - Krew na Scenie, dedykowanego Eltonowi Johnowi jako podziękowanie za wsparcie, podczas walki z uzależnieniem od środków przeciwbólowych, nota bene walczącemu z własnym nałogiem -szczęsliwie skutecznie.
Znakomity utwór powstał około 1995 roku, a więc w okresie po pierwszym oskarżeniu o niewłaściwe zachowanie wobec Jordana Chandlera. Można tylko sobie wyobrazić co przeżywał i jak czuł się wtedy Michael.
Zamieszczam polskie tłumaczenie. chociaż bez tego treść i muzyka są wystarczająco wstrząsające... najlepiej tekst brzmi w oryginale.

Jest dętką, złotko
Kopnięty w plecy, złotko
Zawał serca, złotko
Potrzebuję twego ciała

Gorący pocałunek, kochanie
On jest suką, złotko
Chce mi się rzygać, złotko
Nie można polegać na tobie

Jestem taką świnią, złotko
Wcześniej czy później, tatku
Nienawidzę takich typów, złotko
Takich zawodnych

Niezły odlot, złotko
On jest jednym z nas, złotko
Kolejny narkotyk, złotko
Tak cię pożądam

Zaufaj mi
Zaufaj mi
Kompletnie mi zaufaj
Bierzesz morfinę!

Hu!

Mają kwaterę, złotko
Kopnięci w twarz, złotko
Nienawidzisz swojej rasy, złotko
Jesteś po prostu kłamcą

Każde twe liźnięcie, złotko
Twój pies to dziwka, złotko
Chce mi się rzygać, złotko
Zbawca twej duszy

Ona nigdy się ode mnie nie odczepi
Nigdy nie odetnie
Muszę pracować, złotko
Jesteś wrogiem

Zawsze zaspokoi, tatku
Wstań i wyjdź, tatku
Przynosisz wstyd, tatku
Tak niepożądana

Zaufaj mi
Zaufaj mi
Kompletnie mi zaufaj
Bierzesz morfinę!

Dalej, złotko

Odpręż się
To ci nie zrobi krzywdy
Zanim to podam
Zamknij oczy i policz do dziesięciu
Nie płacz
Nie zmienię cię
Nie ma powodu do strachu
Zamknij oczy i odpłyń

Demerol
Demerol
O Boże, on zażywa demerol
Demerol
Demerol
O Boże, on zażywa demerol

Próbował
Ciężko ją przekonać
Być ponad to, co ma
Dzisiaj potrzebuje jej dwa razy bardziej
Nie płacz
Nie obrażę się na ciebie
Wczoraj zdobyłaś jego zaufanie
Dzisiaj bierze dwa razy tyle

Demerol
Demerol
O Boże, on zażywa demerol
Hii-hii-hii
Demerol
Demerol
O mój Boże, to demerol
Hii
Ooo
Dostał gówno, złotko
Twój pies to dziwka, złotko
Chce mi się rzygać, złotko
Jesteś kłamcą

Czy prawda to gra, tatku
Żeby zyskać sławę, złotko
Znów to samo, złotko
Jesteś taka niezawodna

Zaufaj mi
Zaufaj mi
Kompletnie mi zaufaj
Ona bierze morfinę!

Hu!

Po prostu siedzisz i gadasz o niczym
Bierzesz morfinę
Hu!
Dalej, złotko
Po prostu siedzisz i nie gadasz o tym
Bierzesz morfinę
Po prostu siedzisz i gadasz o tym
Bierzesz morfinę
Po prostu siedzisz i gadasz o niczym
I bierzesz morfinę

Hu-hu
Tonę, złotko
Gadasz Morfina

Dalej, złotko
Hu!
Hu!
Morfina!
Zrób to!
Hu!
On bierze morfinę
Morfinę!

                (tłumaczenie- ioreta MJ Translate)

Ten utwór to krzyk rozpaczy i wołanie o pomoc - demony dzieciństwa, wrażliwość artystyczna, presja, samotność, niezrozumienie, kłamstwa, kalumnie, oskarżenia, ośmieszanie, bielactwo, lupus, anoreksja - jak ciężko było zmagać się z takim ciężarem?
Jestem silny, mam skórę nosorożca - zwykł mawiać, ale przecież był tylko człowiekiem...

Will you be there- Czy będziesz tam

Trzymaj mnie
Jak rzeka Jordan
A powiem Ci, że
Jesteś moim przyjacielem

Nieś mnie
Jakbyś był moim bratem
Kochaj mnie jak matka
Czy będziesz tam?

Zmęczony
Powiedz mi, czy będziesz mnie trzymał
Gdy będę w błędzie, czy mnie skarcisz?
Gdy się zgubię, czy mnie znajdziesz?

Ale powiedzieli mi
Że mężczyzna powinien być wierny
I iść gdy nie jest w stanie
I walczyć do końca
Ale ja jestem tylko człowiekiem

Wszyscy mnie kontrolują
Wygląda na to, że świat
ma już dla mnie rolę
Jestem taki zagubiony
Czy pokażesz mi
Że będziesz tam dla mnie
I że zależy ci wystarczająco by mnie znosić

(Trzymaj mnie)
(Połóż skromnie swą głowę)
(Łagodnie, potem śmiało)
(Zanieś mnie tam)

(Prowadź mnie)
(Kochaj mnie i nakarm mnie)
(Pocałuj mnie i uwolnij mnie)
(Poczuję się błogosławiony)

(Nieś)
(Nieś mnie śmiało)
(Podnieś mnie powoli)
(Zanieś mnie tam)

(Uratuj mnie)
(Ulecz mnie i wykąp mnie)
(Powiedz do mnie łagodnie)
(Będę tam)

(Podnieś mnie)
(Podnieś mnie powoli)
(Nieś mnie śmiało)
(Pokaż, że ci zależy)

(Trzymaj mnie)
(Połóż skromnie swą głowę)
(Łagodnie, potem śmiało)
(Zanieś mnie tam)

(Potrzebuj mnie)
(Kochaj mnie i nakarm mnie)
(Pocałuj mnie i uwolnij mnie)
(Poczuję się błogosławiony)

(tekst mówiony) 
W naszej najczarniejszej godzinie
W mej najgłębszej rozpaczy
Czy wciąż będzie Ci zależało?
Czy będziesz tam?
W mych próbach
I mych trudnościach
Przez nasze wątpliwości
I frustracje
W mej gwałtowności
W mej przewrotności
Przez mój strach
I moje wyznania
W mej udręce
I w mym bólu
Przez mą radość
I mój smutek
W obietnicy innego jutra
Nigdy nie dam Ci odejść
Bo już na zawsze jesteś w moim sercu
                          (Autor tłumaczenia Ola Agnieszka  MJ Translate)                  




----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

poniedziałek, 28 marca 2011

Czuła przyjaźń


Kwintesencja uczuć Elizabeth Taylor do Michaela Jacksona w znacznej mierze została zawarta w jej wstępie do tomu jego wierszy i esejów Dancing the Dream.
Uwielbiam Michaela Jacksona. Według mnie jest on największą i najwspanialszą gwiazdą na świecie.Jest on również jednym z najbardziej utalentowanych twórców muzyki, jakich świat kiedykolwiek znał. To, co czyni Michaela wyjątkowym to fakt, że wszystkie jego osiągnięcia i nagrody nie wpłynęły na jego wrażliwość i troskę o innych lub intensywną opiekę i miłość, jaką otaczał rodzinę,  przyjaciół, a w szczególności wszystkie dzieci z całego świata
Jest usposobieniem uczciwości - boleśnie szczery i łatwo go zranić. On tak wiele daje z siebie, że czasami zostawia bardzo niewiele na to, by chronić ten piękny wewnętrzny świat, który jest jego istotą. 
I właśnie tę cechę kocham w nim najbardziej i właśnie ona sprawia, że wszyscy indentyfikują się z nim w ten sposób.Według mnie on jest jednym z najlepszych ludzi, którzy pojawili się na tej planecie.
W mojej ocenie jest on prawdziwym Królem Popu, Rocka i Soulu! 
                                                                                          (Agnieszka, Translate MJ)
Wcześniej to właśnie ona wymyśliła i upowszechniła nazwę "King of Pop", kiedy w 1989 roku wręczała Michaelowi nagrodę Artysty Dekady.


Zmęczona długim i niełatwym życiem, trapiona licznymi chorobami, Elizabeth Taylor odchodziła w spokoju, świadoma przemijania, pogodzona z rzeczywistością.
Na tamtym świecie czekają już przecież na mnie Michael i Richard(Burton) z drinkiem. Wyobrażacie sobie jakiego damy czadu we trójkę? - miała powiedzieć kilka dni przed śmiercią.





On również ją uwielbiał i darzył najszczerszym uczuciem:
Kocham Elizabeth Taylor. Jej odwaga jest dla mnie źródłem inspiracji. To kobieta, która wiele przeszła, ale przeżyła to wszystko i wyszła z tego zwycięsko. Identyfikuję się z nią bardzo mocno, bo oboje byliśmy dziećmi gwiazdami. (Moonwalk MJ)
i bardzo czule:
Jest jak ciepły, puchaty kocyk, do którego lubię się przytulić i owinąć. Mogę się jej zwierzać i ufam bezgranicznie.
I własnie młodszy synek Michaela - Prince Michael II, został przez tatę obdarzony pieszczotliwym przydomkiem -Blanket (kocyk), co oczywiście wywołało  lawinę ironicznych komentarzy w brukowcach, że niby Mike traci  kontakt z rzeczywistością.




Cala trójka młodych Jacksonów na imprezie charytatywnej fundacji swojego ojca: Paris, mały BlanketPrince, którego matką chrzestną, była ciocia Elizabeth.


.

Michael... W mojej branży nie możesz nikomu ufać, ponieważ nie wiesz kto jest twoim przyjacielem, gdyż jesteś popularny i otacza cię zbyt wielu ludzi. Jesteś też wyizolowany. Osiągnięcie sukcesu oznacza, że stajesz się więźniem, nie możesz wyjść czy robić zwykłych rzeczy. Ludzie zawsze patrzą na ciebie.
Starają się podejrzeć co czytasz i wszystko co kupujesz. Chcą wiedzieć wszystko. Paparazzi są wszędzie. Wkraczają w moje prywatne życie. Przekręcają prawdę. Oni są moją zmorą. Elizabeth jest kimś, kto mnie lubi, naprawdę lubi. 

Wiele ich łączyło. 
Oboje byli cudownymi dziećmi, utrzymującymi swoje rodziny zanim skończyli 10 rok życia, mieli toksycznych ojców i trudne dzieciństwo. 
Osiągnęli niebywały sukces, sławę, pieniądze, które uczyniły z nich więźniów zamkniętych w złotej klatce. 
Ich życie stanowiło nieustanną pożywkę dla mediów.
Ona wielokrotnie zamężna, nieziemsko piękna miała romanse.




Była zaprzyjaźniona lub spotykała się z najbardziej ekscentrycznymi ludźmi, często uzależnionymi od narkotyków i alkoholu, perwersyjnymi, dziwacznymi osobnikami, jakich można sobie tylko wyobrazić w artystyczno- filmowym świecie Hollywood
W porównaniu z nimi Michael nie palił, nie pił, nie brał narkotyków, nie chodził do klubów - był uosobieniem niewinności, która ją rozczulała, a w świadomości nie istniał żaden cień, który pozwoliłby jej widzieć w nim choćby najmniejszą. wadę.

Ta przyjaźń trwała dłużej niż jakiekolwiek z 8 małżeństw Elizabeth... aż do końca ich dni.

On jest magią. Sądzę, że wszyscy magiczni ludzie muszą odznaczać się prawdziwą ekscentrycznością. Jest on jednym z najbardziej kochających, uroczych, szczerych ludzi, których kiedykolwiek kochałam.
On jest częścią mojego serca. Zrobilibyśmy dla siebie wszystko.
                    (amerykański magazyn TALK-fragmenty wywiadu z Elizabeth na temat przyjaźni z Michaelem ) 


Michael w wywiadzie z 2005 r mówi, że zna Elizabeth odkąd skończył 16 lat.
Od lat zbierał wizerunki Liz Taylor i interesował się jej wspaniałą karierą.
Na początku lat osiemdziesiątych zaoferował zaproszenie na jeden z koncertów na stadionie Dodgers . 
Był to znakomity prezent na urodziny jej syna Christophera Wildinga, więc aktorka wraz z nim i jego gośćmi przybyła do loży vipów, która jednak okazała się tak daleko od sceny iż uznali,że lepiej wszystko zobaczą w telewizji. Wrócili zatem do domu.
Michael był zrozpaczony. Zadzwonił następnego dnia cały we łzach, przepraszał.
Tak mi przykro.Czuję się okropnie.
Rozmawiali 2 godziny i od tej pory zaczęli rozmawiać codziennie, co okazało się znakomitym sposobem na  bliższe poznanie. 
Mijały miesiące a rozmowy telefoniczne trwały.
Właściwie - wspomina - poznawaliśmy się przez telefon 3 miesiące.
W końcu Michael zebrał się na odwagę i zapytał czy może ją odwiedzić, a ona zgodziła się. 
Zapytał jeszcze - czy mogę zabrać szympansa? - i pojawił się, trzymając Bubblse za rękę.


Od tej chwili staliśmy się kumplami - mówi Elizabeth. Staliśmy się od tej pory sobie bardzo bliscy.
Chodzą w przebraniu do kina w Westwood i inne miejsca, siedzą z tylu trzymając się za ręce.
Wszystko w Michaelu jest szczere. Jest w nim coś tak miłego i dziecięcego - nie dziecinnego ale dziecięcego  - to co mamy  oboje i z czym się identyfikujemy.

Dobrze się razem bawimy - mówi. Po prostu się bawimy.




Staramy się uciekać od świata i fantazjować - mówi Michael, 
Urządzamy super pikniki... Mogę naprawdę odpocząć przy niej, bo nasze życia są podobne, doświadczyliśmy tych samych rzeczy- jest jakiś rodzaj magii między nami.

6 października 1991 roku aktorka poślubiła Larrego Fortenskyego. Bajeczny ślub odbył się na rancho Neverland, a Michael był drużbą panny młodej.




W rodzinnym domu Jacksonów z racji przynależności do wyznawców Świadków Jehowy nie obchodzono urodzin i Świąt Bożego Narodzenia.
Kiedy Michael zamieszkał w Neverland to właśnie Elizabeth urządziła tam po raz pierwszy Święta. 
Udekorowała wspaniale dom, ubrała choinkę i przygotowała mnóstwo prezentów, następnie rano ze swoim mężem Larrym budzą Michaela, który podziwia dekoracje i cieszy się jak dziecko z pistoletów na wodę, które znajduje niemal w każdej paczce z podarunkami - wszyscy radośni i bardzo szczęśliwi.


W domu Elizabeth w Bel-Air: Van Gogh, Monet, Rouault, Cassatt, Matisse, Modigliani oraz tabliczka z ciętego szkła i kryształu, wyglądająca jak diament wielkości orzecha kokosowego.
Od Michaela - wyjaśnia. Powiedział, że chce dać mi największy diament na świecie. To jest kryształ, czy to nie zabawne? Musiał ważyć jakieś 10kg. 
Dalej w hallu portret Michaela z napisem:
Mojej prawdziwej miłości Elizabeth, będę cię kochał zawsze, Michael.
Któregoś dnia ona przybywa niespodziewanie na jego ranczo z 5 tonowym prezentem imieniem Gypsy.



12 listopada1993 rzecznik prasowy oświadcza, że Michael przerywa swoją drugą światową trasę promocyjną Dangerous Tourby poddać się leczeniu z uzależnienia od środków przeciwbólowych.
W sierpniu tego roku upubliczniono pomówienie o rzekome molestowanie nieletniego chłopca Jordana Chandlera, którego ojciec Evan żądał pieniędzy za odstąpienie od oskarżenia.
Michael dopiero za 13 lat zostanie w pełni zrehabilitowany za ów niepopełniony czyn.
Decyzja Sądu Santa Barbara w Kalifornii, pełnomocnym wyrokiem uniewinni go od  wszystkich zarzutów w sprawie  JordanaChandlera i Gavina Arviso.
W obydwu przypadkach Elizabeth Taylor stała wiernie u boku Michaela, podczas gdy wielu innych chowało głowę w piasek, ulegając zbiorowej histerii i nagonce mediów, które natychmiast uznały go za winnego.
Ona trwała przy nim, wspierała i publicznie broniła. 
Znała go lepiej niż własna matka i nigdy nie zwątpiła w jego czyste intencje. 
Kiedy zorientowała się, że traci grunt pod nogami, przejechała pół świata, aby go ratować i wyrwać z depresji.
Namówiła do odwołania koncertów i natychmiastowego podjęcia leczenia.
Udało się wyprowadzić w pole dziennikarzy i Michael wyjechał do Londynu, gdzie opiekę nad nim przejął Elton John, umieszczając w specjalistycznej klinice, a Elizabeth wróciła do Los Angeles, by stawić czoła rozszalałym mediom.



Michael i Elizabeth uczestniczyli wspólnie w wielu galach, towarzysząc sobie nawzajem.
26 maja 2000 w Londynie odbyła się wspaniała uroczystość i koncert na jej cześć, w której wziął udział również Michael, sprawiając swoją osobą więcej zamieszania wśród publiczności niż główna gwiazda wieczoru.




Michael nie wyobrażał sobie żadnego swojego występu bez niej.
Była honorowym gościem na 30th Anniversary Special New York City w Madison Square Garden we wrześniu 2001.
Miała również udać się wspólnie z Michaelem oraz jego dziećmi do Londynu, by towarzyszyć mu w spektakularnym powrocie na scenę, kiedy dotarła niespodziewana wiadomość o jego tragicznej śmierci.
Po pierwszym szoku, wydała pełne emocji oświadczenie:


Moje serce… mój umysł… są złamane. Kochałam Michaela całą duszą i nie potrafię wyobrazić sobie życia bez niego. Tyle nas łączyło, tak wspaniale bawiliśmy się razem. Pakowałam się właśnie do wyjazdu do Londynu, na pierwszy koncert jego nowej trasy, kiedy usłyszałam tę wiadomość. Wciąż nie mogę w to uwierzyć. To niemożliwe. Będzie na zawsze żył w moim sercu, ale to nie wystarczy. Moje życie wydaje się teraz puste. Chyba nikt nie wiedział, jak bardzo kochaliśmy się. To była najczystsza, pełna samoofiarowania miłość. Mój Boże! Będę za nim tęsknić. Wciąż nie wyobrażam sobie życia bez niego. Ale pewnie z bożą pomocą… nauczę się. Będę wpatrywać się w jego fotografię, którą od niego dostałam, z dedykacją „Dla mojej prawdziwej miłości, Elizabeth, zawsze będę cię kochał”. Ja także będę zawsze go kochała.


Była zdruzgotana, pożegnała go pośród najbliższej rodziny i przyjaciół na prywatnej ceremonii pogrzebowej.

Po niespełna dwóch latach dołączyła do niego, pochowana na cmentarzu Forest Lawn Glendale Los Angeles, w pobliżu miejsca spoczynku swojego drogiego przyjaciela - Michaela Jacksona. 

sarkofag Michaela na Forest Lawn
ozdobiony wspaniałymi kwiatami
w pierwszą rocznice śmierci


---------------------------------------------------------------------------------------------------------

środa, 23 marca 2011

Żegnaj Elizabeth

Legenda kina, Elizabeth Taylor nie żyje..


Była najdroższą przyjaciółką Michaela, matką chrzestną Jego dzieci, a On Jej oddanym i wiernym przyjacielem.


ELIZABETH I LOVE YOU
Witamy w Hollywood
Tak ci mówili
Dziecięca gwiazda w Hollywood
Tak cię sprzedali
Gracja i piękno, urok i talent
Miałaś robić to, co ci mówili
Ale ukradli ci twoje dzieciństwo
Zabrali ci młodość i sprzedali za złoto

Elizabeth, kocham cię
Jesteś dla mnie każdą gwiazdą, która świeci na świecie
Elizabeth, czy nie widzisz, że to prawda
Elizabeth, kocham cię
Jesteś dla mnie kimś więcej niż gwiazdą

Ukochana Elizabeth
Przewyższyłaś ich wszystkich
Moja przyjaciółka Elizabeth
Umiała przetrwać ich wszystkich
Wielu zaczynało od początku, gdy tak zrobiłaś
Straciło swój cel i teraz ich nie ma
Ale spójrz na siebie, naprawdę przetrwałaś
Pełna życia i zaradna

Elizabeth, kocham cię
Jesteś dla mnie każdą gwiazdą, która świeci na świecie
Elizabeth, nie widzisz, że to prawda
Elizabeth, kocham cię
Jesteś kimś więcej niż gwiazdą

To twoje życie
Wydaje się, że masz to wszystko
Osiągnęłaś swój cel
Chcieli, żebyś upadła
To bardzo smutne, że ten świat może być tak zły
Ale przez wszystkie strapienia
Gdy cię upokarzali
Wiedziałaś, że jesteś zwycięzcą
I zdobędziesz koronę
To jak przechodzenie przez ogień
Gdy wiesz, że zwyciężysz
Walczysz w bitwach życia
Wciąż od nowa

Elizabeth, kocham cię
Jesteś dla mnie każdą gwiazdą, która świeci na świecie
Elizabeth, czy nie widzisz, że to prawda

Pamiętam czasy, gdy byłem samotny
Stałaś obok mnie i mówiłaś:
"Bądźmy silni"
Zrobiłaś to wszystko, co
Robi tylko prawdziwy przyjaciel

Elizabeth, kocham cię
Teraz świat zna twoje dzieło
Ze wszystkich rzeczy na świecie
Modlę się, że pewnego dnia będę taki, jak...ty
                 Autor tłumaczenia: ioreta, zweryfikowane przez: : Speed Demon (Translate MJ)                       


----------------------------------------------------------------------------------------

sobota, 19 marca 2011

Sweet

Ogarnęła mnie przedwiosenna niemoc i opuściła chęć do jakiegokolwiek wysiłku.
Z nadzieją, że niebawem mi przejdzie, idę na łatwiznę i zamiast wpisu umieszczam dwa słodkie filmiki, które po śmierci Michaela "wyciekły" z jego prywatnego archiwum.
Wcześniej twarze dzieci były ukryte przed światem pod zabawnymi maskami, aby mogły pozostać nierozpoznawalne, kiedy pojawiały się w miejscach publicznych bez swego sławnego taty.

1 - Z prywatnego archiwum: Michael ze swoimi dziećmi 
2 - Z prywatnego archiwum:




:)))



--------------------------------------------------------------------------------------------------

poniedziałek, 14 marca 2011

Katalog ATV i Paul McCartney


Michael Jackson  sprzedał największą ilość płyt w historii  światowej fonografii - do chwili śmierci w 2009 roku ponad 750 000 000, obecnie szacuje się ok miliarda.
Na swoim koncie posiada rekord najlepiej sprzedającego się albumu wszech czasów (Thriller ponad 110 000 000) :
największą liczbę nagród przyznaną jednemu artyście.
największe światowe trasy koncertowe.
najwięcej przebojów jednego artysty, które dotarły do pierwszej pozycji na listach przebojów.
największe kontrakty fonograficzne i reklamowe.
najwięcej rekordów Guinessa za osiągnięcia artystyczne i działalność charytatywną

Sam Thriller zakupiony przez 110 mln fanów powiększa majątek Michaela o 220 mln dolarów.
W sierpniu 1986r. za 47,5 milionów dolarów nabywa katalog muzyczny Northern Songs, liczący 4000 utworów, w tym 251 piosenek The Beatles.
W 1995r. wchodzi w spółkę z Sony i od tego czasu katalog nosi nazwę Sony/ATV Music Publishing, a Michael ma 50% udziału w trzeciej co do wielkości wytwórni fonograficznej świata.
Ta umowa przynosi kolejne 100 mln dolarów, a katalog stale się powiększa, generując ogromne zyski.
Dzięki połowie udziałów Michael posiada prawo własności do publikacji i wykorzystywania utworów, wchodzących w jego skład.
Niewątpliwie była to transakcja życia, mająca jednak swoją cenę w aspekcie współpracy i przyjaźni z Paulem MCcartneyem - ex Beatlesem.


Znajomość obu Panów zaowocowała czterema świetnymi kawałkami, które znalazły się na ich albumach.
Pierwszy to Girlfriend - utwór napisany przez Paula z myślą o Michaelu, wydany na jego płycie London Town.


Kilka lat później Quincy Jones, kompletując utwory na  Off T he Wall przypomniał sobie Girlfriend.
Za zgodą i aprobatą Paula, Michael nagrał wokal i piosenka znalazła się na na płycie.
Tak rozpoczęła się artystyczna współpraca, z której zrodziły się jeszcze trzy wspólnie utwory.
Michael w rewanżu napisał duet The Girl Is Mine  i umieścił na kultowym Thrillerze.
Jako pierwszy singiel odniósł sukces i dotarł do drugiego miejsca na liście Billboardu.



Z kolei w 1983r. Paul McCartney wydaje album Pipes of Peace z ich duetami:
The Man 




Say Say Say - kompozycja MJ natychmiast staje się światowym przebojem, jak również znany  teledysk z udziałem Paula, jego żony Lindy, La Toyi Jackson i oczywiście Michaela.


Ten duet znajduje się na 2 miejscu w rankingu magazynu Billboard Duetów Wszechczasów !
 


Nie wiadomo jak znakomite utwory mogłyby jeszcze powstać, gdyby nie wspomniany wyżej katalog.
Otóż, pracując wspólnie, spędzajac wiele czasu razem, panowie polubili się na tyle, że ufali sobie i rozmawiali również o interesach. 




Młody Michael - 25 letni milioner, myślał o rozsądnym zainwestowaniu swoich pieniędzy, kiedy Paul oświecił go, że źródłem potężnych dochodów nie musi być wyłącznie praca artystyczna i własne tantiemy, lecz również inwestycje w katalogi muzyczne innych wykonawców, które tylko jemu samemu przynosiły 40 mln dolarów rocznego dochodu.


Michael szybko się uczył i chętnie korzystał z rad bardziej doświadczonych od siebie.
Kiedy w 1985r. nadarzyła się okazja, postanowił zrealizować transakcję nabycia Katalogu Northern Songs, właśnie wystawionego na sprzedaż.
Problem polegał na tym, że po 10 miesiącach żmudnych negocjacji, jego prawnicy kwotą 47,5 miliona dolarów przebili Yoko Ono i McCartneya, czego Paul , nie mógł strawić.
Z wielką stratą dla muzyki i fanów, ich drogi musiały się rozejść :((

Ciekawe?... skoro Paulowi tak zależało na tym katalogu, mógł dorzucić parę milionów - stać go chyba było?
A tak, musi słono płacić Michaelowi oraz jego spadkobiercom, gdy zechce wykonywać własną piosenkę...he! he!...może wychodzi mu taniej, niż gdyby wtedy go przelicytował ;)

Paul i La Toya byli świadkami zachwytu Michaela posiadłością w Los Olivos, gdzie w 1983 roku kręcili teledysk do piosenki Say, Say, Say.




W trakcie zdjęć stale powtarzał jak bardzo jest oczarowany tym miejscem i jak kiedyś chciałby je kupić.
13 marca 1988 roku spełnił swoje marzenie.
Zakupił posiadłość i okoliczne tereny za sumę, szacowaną w przedziałach 16,8-30 milionów dolarów.
Nazwał ją Neverland.
Uchylmy nieco bramę Nibylandii Michaela Jacksona, by w swoim czasie przedstawić bliżej to magiczne miejsce, które tak wiele dla niego znaczyło.
Pomimo wygranego procesiu w 2005r. postanowił nigdy tam więcej nie wracać.          


---------------------------------------------------------------------------------------------