MOJE BLOGOWANIE

NIE TYLKO O MICHAELU...
...Jeśli przychodzisz na świat, wiedząc, że jesteś kochany i opuszczasz go z tą samą świadomością, wszystko z czym w międzyczasie przyszło ci się zmierzyć - jest do pokonania. (Michael Jackson- Oxford 2001)

Ten blog nie mógłby powstać, gdyby nie miłość i zaangażowanie rzeszy fanów, którzy tłumaczą teksty o Michaelu Jacksonie na licznych portalach, poświęconych Królowi Popu.
Szczególne wyrazy uznania kieruję do zespołu tłumaczy: Ola, Anialim, Kora, Bea, Kato, Agnieszka, Butterfly26, Felicia M, Phi, Speed Demon, Tiffani, Ioretta, Marta, Nat, Bettima, Marta, Nat.
Specjalne podziękowania dla oddanych Fanek z Internetowej Bazy Tłumaczeń MJTranslate, oraz michaeljacksontruelove.
Gdyby nie WY, moja wiedza na temat Michaela byłaby niepełna i znacznie ograniczona.

Wszystkie zdjęcia oraz materiały filmowe znalezione i udostępnione z sieci.

Translate


niedziela, 24 listopada 2013

Michael wymiata ;)

Mija 51 miesięcy kiedy 25 czerwca 2009 r świat wstrzymał oddech...


W trakcie przygotowań do spektakularnej trasy koncertowej This Is It, King of Pop - Michael Jackson niespodziewanie umiera w swojej rezydencji Carolwood, zaledwie kilka tygodni przed pożegnalnym powrotem na scenę.


Pomimo upływu czasu dziedzictwo artystyczne i pamięć o Michaelu ciągle żyją.
Jego muzyka w stacjach radiowych i telewizyjnych jest wszechobecna.
Ludzie nadal chętnie kupują  płyty, oglądają fantastyczne koncerty, teledyski, filmy.
Pamiątki i gadżety sprzedają się znakomicie.
Muzyka, taniec, choreografia inspirują największych artystów.
Jego katalog ma się świetnie i pracuje na przyszłą fortunę dzieci Michaela.
Wspaniałe widowisko muzyczno-akrobatyczne Immortal Cirque du Solei  Michael Jackson objechało cały świat, a po zakończeniu trasy koncertowej przeistoczyło się w fenomenalny stacjonarny spektakl w Las Vegas jako Michael Jackson One .
Mam nadzieję, że jednak ruszy kiedyś w trasę, aczkolwiek mogą być trudności, ponieważ ta produkcja jest bardziej skomplikowana technicznie i więcej rozbudowana, dlatego potrzebuje stałego miejsca.





Michael Jackson zajmuje pierwsze miejsce w rankingu zmarłych artystów, których dziedzictwo przynosi największe zyski.
Szacuje się je około 160 mln dolarów rocznie! (forbes.com)

Daleko za nim uplasował się Elvis Presley z 55 mln dolarów, a trzecie miejsce należy do Charles'a Schulza, twórcy komiksowych „Fistaszków” z 37 mln dolarów.
Kolejne pozycje należą do: Elizabeth Taylor (25 mln), Boba Marleya (18 mln) oraz Marilyn Monroe (15 mln).
Dziesiątkę uzupełniają: John Lennon, Albert Einstein, modelka Bettie Page, autor książek dla dzieci Theodor Geisel oraz aktor Steve McQueen.

Jednak największą sensacją tych zestawień jest pierwsza pozycja Michaela Jacksona pod względem wygenerowanych dochodów również wśród najlepiej zarabiających żyjących artystów.
Bije na głowę przynoszącą największe zyski Madonnę.
Według szacunków Forbesa, piosenkarka w przez rok zarobiła 125 mln dolarów, a więc 35 mln mniej od Króla Popu!

Nasze polskie media oczywiście pomijają ten fakt. Wkurza mnie to!!
TVN 24 i inne ogłosiły właśnie Madonnę najlepiej zarabiającą gwiazdą na świecie od czerwca 2012 do czerwca 2013.

Pocieszam się, że mój Idol i tak zgarnia wszystko, co jest do wygrania we wszystkich możliwych rankingach i konkursach ...:)))
Michael ciągle pierwszy i ciągle najlepszy!!!


I tak z ostatniej chwili:
Targowisko Próżności .... Vanity Fair z okazji 100 rocznicy istnienia magazynu ogłosiło konkurs na okładkę wszech czasów.
Zdecydowanie zwyciężył Michael Jackson sfotografowany przez znakomitą Annie Leibovitz w słynnej sesji z 1989 roku.

Numer Vanity Fair z Michaelem na okładce ukazał się w grudniu tego samego roku.
Jak widać bez mała 25 lat od tamtego czasu i ponad 4 lata po śmierci gwiazdora, Michael Jackson wciąż na topie, wciąż w pamięci fanów i czytelników!
Konkurencja ogromna -100 lat istnienia magazynu!
Na drugim miejscu znalazła się okładka z Robertem Pattisnonem z kwietnia 2011 roku  a dalej Kristen Stewart, Lady GaGa, Marilyn Monroe i wiele innych gwiazd.


Michael Jackson - Annie Liebowitz
(pozostałe zdjęcia)











----------------------------------------------------------------------------

5 komentarzy:

  1. Wielkie dzięki Michaelino za tę nutkę optymizmu. To wszystko , o czym napisałaś cieszy .Taki konkurs Vanity Fair niby nic wielkiego , a jednak daje poczucie , że są ludzie , którzy pamiętają , czuwają .Chociaż wiadomo było , że te głosy to powtarzająca się sztafeta wiernych fanów , cieszyłam się jak dziecko nucąc sobie w myślach:
    " uniosą Go , przeniosą
    jak ramionami - głosem
    w świat daleki wysoko...."
    Pozdrawiam serdecznie !
    Tija

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Tija:)
      niestety, jeszcze wczoraj wieczorem poraziły mnie wynurzenia Murraya na antenie jednej z australijskich telewizji.
      Do tej pory uważałam go za chciwego, pozbawionego skrupułów i kompetencji idiotę, który dla kasy karmił Michaela propofolem, za tchórza, notorycznego kłamcę, dziwkarza i mitomana, ale ten face przechodzi samego siebie.
      Jest szalonym psychopatą i socjopatą!
      Ma to w oczach!!
      Coraz częściej brak sił na niegodziwość, jaka spotyka Michaela, Jego dzieci i matkę, którzy na co dzień muszą mierzyć się z taką podłością.
      Tacy szaleńcy jak Murray nie mieliby prawa bytu gdyby nie śmieciowe media, które płacą ogromne honoraria mordercy i kreują go na celebrytę ledwo wyszedł z więzienia.
      Ten świat zupełnie schodzi na psy.

      Usuń
  2. Tak , to prawda , coraz częściej brakuje sił , coraz trudniej oddychać.
    Śmieciowe , socjopatyczne media , które niestety w większości są śmieciowe kreują nam świat odwróconych wartości. Sprawa Michaela jest tego sztandarowym przykładem od lat.
    Przetrwamy? W odruchu pozornie samozachowawczym może pojawić się pokusa ucieczki w obojętność i zapomnienie.....
    Musimy przetrwać! Nibylandia jest azylem...
    A ten najmarniejszy z marnych substytut człowieka nie zasługuje na uwagę.
    Dziękuję nieustannie za Nibylandię i pozdrawiam serdecznie!
    Tija.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety to co napisałaś Michaellinko to prawa "Tacy szaleńcy jak Murray nie mieliby prawa bytu gdyby nie śmieciowe media, które płacą ogromne honoraria mordercy i kreują go na celebrytę ledwo wyszedł z więzienia".
    A ogłupiały i niemyślący czytelnik wszystko kupi :( Pozdrawiam i dziękuję Jola

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwykle świetny materiał. Brawo!

    OdpowiedzUsuń