MOJE BLOGOWANIE

NIE TYLKO O MICHAELU...
...Jeśli przychodzisz na świat, wiedząc, że jesteś kochany i opuszczasz go z tą samą świadomością, wszystko z czym w międzyczasie przyszło ci się zmierzyć - jest do pokonania. (Michael Jackson- Oxford 2001)

Ten blog nie mógłby powstać, gdyby nie miłość i zaangażowanie rzeszy fanów, którzy tłumaczą teksty o Michaelu Jacksonie na licznych portalach, poświęconych Królowi Popu.
Szczególne wyrazy uznania kieruję do zespołu tłumaczy: Ola, Anialim, Kora, Bea, Kato, Agnieszka, Butterfly26, Felicia M, Phi, Speed Demon, Tiffani, Ioretta, Marta, Nat, Bettima, Marta, Nat.
Specjalne podziękowania dla oddanych Fanek z Internetowej Bazy Tłumaczeń MJTranslate, oraz michaeljacksontruelove.
Gdyby nie WY, moja wiedza na temat Michaela byłaby niepełna i znacznie ograniczona.

Wszystkie zdjęcia oraz materiały filmowe znalezione i udostępnione z sieci.

Translate


piątek, 28 marca 2014

Już dawno to miałam zrobić Koro :)

Kora..... Korcia....  Ewa... :) ... odkrywa dla nas zawiłości angielskiego języka w odniesieniu do bogatej twórczości oraz niezwykłego życia Michaela Jacksona - tłumaczka tekstów piosenek, artykułów, publikacji książkowych, wywiadów, wspomnień.


Oddana fanka Michaela Jacksona :)


a także Bruce Springsteena :)




W Polsce, poza grupą fanów, wiedza o Michaelu Jacksonie ogranicza się do stereotypów z pseudo biograficznych książek w stylu Niedotykalny (FAKE!)
oraz newsów bulwarowej prasy, która karmi ludzi kłamstwem, sensacją, jątrząc i konfabulując, albowiem pozytywne wiadomości to nuda na którą nie ma popytu.
Przeciętny odbiorca muzyki Michaela Jacksona pozostaje bez szans na poznanie prawdy o artyście, który za niebywały talent, ciężką pracę i fenomenalny sukces zapłacił najwyższą cenę.

Fani tacy jak Kora, poświęcają czas i energię, aby przybliżać postać oraz dzieło Michaela Jacksona na polskich forach tym, którzy nie znają wystarczająco języka angielskiego.

Korzystam z każdej okazji, by wyrazić Im swoją wdzięczność ..... Kora, Ola, Anialim, Bea, Kato i inni.... dziękuję wszystkim :) L.O.V.E.


Wracając do Kory, już dawno miałam o Niej napisać w Nibylandii, również z powodów osobistych, ponieważ jest dobrą koleżanką i oddaną przyjaciółką.
Osobiście poznałyśmy się w grudniu 2010 roku na wigilijnym Zlocie Fanów w Warszawie.
Od tamtej pory pozostajemy w serdecznym i bliskim kontakcie.

Kora jest bardzo utalentowaną osobą....:)
Oprócz tłumaczeń napisała i wydała  interesującą książkę zatytułowaną  Oczami Fanów Michaela Jacksona, gdzie wnikliwej analizie socjologicznej poddaje fenomen zjawiska fanów artysty.
Polecam wszystkim, szczególnie tym, którym miłość oraz oddanie Michaelowi wydają się śmieszne i niedorzeczne.


Michael nie żyje już prawie 5 lat, jednak niezmiennie pozostaje w sercach i wiernej pamięci fanów, czego dowodem są prężnie działające fora na całym świecie, zloty, seminaria, spotkania, niezliczona ilość blogów i dyskusji na stronach społecznościowych, a także akcje pamięci z okazji rocznic, kojarzonych z Michaelem.

Znowu nie sposób nie wspomnieć o Korze...:)
To głównie Jej zasługa, że kwiaty z wyrazami pamięci polskich fanów regularnie trafiają w miejsce spoczynku Michaela na Forest Lawn w Los Angeles.






Dziękuję Koro, że dzięki Tobie mogę współuczestniczyć w tych przedsięwzięciach, a także w fantastycznej, spektakularnej akcji fanów całego świata, organizowanej w rocznicę śmierci Michaela.


Symboliczna czerwona róża dla Michaela Jacksona
na rocznicę śmierci  każdego 25 czerwca

aktualne info w temacie przebiegu akcji 
w TYM miejscu

Mauzoleum Forest Lawn z poprzednich lat.
Otoczone różami  
miejsce spoczynku Michaela Jacksona
na czerwcową rocznicę
dzięki spontanicznej i serdecznej akcji fanów:
One Rose from
Michael Joseph Jackson



Na koniec zmiana tematu!... coś dla ciała :)....... ale nadal o Korze  :)))
Rozpisywać się nie będę, gdyż żadne słowa nie oddadzą klimatu i smaku tego bloga,
Najlepiej zajrzyjcie tam sami :)
Będzie słodko, będzie wytrawnie i oczywiście będzie Michael - sam niejadek, napisał książkę kucharską lub raczej książeczkę.
Przyznaję, że nie miałam przyjemności jej widzieć, tym bardziej czytać, ale o ile znam Michaela, daję głowę, że jest tam bardzo smacznie;)....  magicznie, dietetycznie i zdrowo;) .... zupełnie jak u Kory:)

Na zachętę zamieszczam jedno z Jej ostatnich dzieł....pychotka :)

przepis na blogu, oraz ponad 170 wyśmienitych przepisów kulinarnych

For all Time, czarujący wokal Michaela i mój ulubiony utwór - ściślej, jeden z ulubionych ;)
Na blogu Kory wita, w Nibylandii żegna do następnego spotkania :)



------------------------------------------------------------------------------------------

8 komentarzy:

  1. Dziękuję Gosieńko, bardzo mnie zaskoczyłaś i ze wzruszenia ciężko mi cokolwiek napisać. Chcę tylko dodać, że to dzięki Wam wszelakie akcje stają się możliwe do zrealizowania. Dziękuję Wam, że jesteście, dziękuję za wspaniałe przyjaźnie i znajomości <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyłączam się z radością do tych pięknych słów,bo to wszystko prawda... dziękuję Ewuś...jestem także wdzięczna wszystkim tłumaczom z MJT,którzy w ten sposób pozwalają lepiej poznawać nam Michael'a...Gosieńko,wspomnę także o Hani,bo to dzięki Niej ,przez pierwsze 3 lata , nasze uczucia w postaci kwiatów mogły się znaleźć tak blisko Michael'a... all for love <3 .

    Ben

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście Jolu, masz rację :),
      Pamiętam o Hani, naszej kochanej i nigdy nie zapomnę, że to od niej wszystko się zaczęło..... L.O.V.E. Haneczko <3

      http://mojeblogowanie-michaelina.blogspot.com/2011/06/serce-i-roze.html

      Ten post chciałam poświecić Korze, dlatego tak mało o innych koleżankach, których miłość i zaangażowanie również doceniam...dziękuję :)))
      L.O.V.E. dziewuszki <3 WSZYSTKIE!!!

      Usuń
  3. Dziękuję dziewczynki za tak wspaniałe wielkie zaangażowanie i pracę jaką wkładacie w to ,by Michael był poznawany przede wszystkim jako człowiek i wspaniały artysta. Dziękuję :* i żałuje ,że nie mogę poznać was osobiście.. Agnieszka K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agusiu, wszystko przed Tobą, jeśli tylko zechcesz i znajdziesz czas. My spotykamy się często, przeważnie w Warszawie,
      Najbliżej 26 kwietnia, a potem w rocznicę ok.25 czerwca.
      Zapraszamy...:) miałabyś tyle do opowiadania o koncercie Michaela w Warszawie i spotkaniu pod Mariottem, udokumentowanym tym wspaniałym zdjęciem, na którym widać Ciebie i Michaela....:)))

      Usuń
  4. Ewuniu i ja również dziękuję Tobie i Wszystkim, dzięki którym mogę poznać Michaela poprzez zrozumienie Jego twórczości. Tobie Ewuniu również za to, że poświęcasz swój czas i energie by w szczególnych momentach jakaś cząstka mnie mogła znaleźć się blisko Michaela. Jola

    OdpowiedzUsuń
  5. Michaelina ..jesteś wielka .wielkie .. ..dzięki za tą wypowiedż . .uhonorowującą .... Ewę .... dzięki ..niej .nasze ... wyrazy ... pamięci i miłości do Michaela ..są ...tak ..blisko niego ....tuż ..obok ..w środku HT . ...parę razy w roku ...... Kasia ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam do fanclubu Michaela na fb :) Stwórzmy piękną Nibylandię - społeczność których w Polsce wciąż mało :) https://www.facebook.com/groups/627021974025476/

    OdpowiedzUsuń