MOJE BLOGOWANIE

NIE TYLKO O MICHAELU...
...Jeśli przychodzisz na świat, wiedząc, że jesteś kochany i opuszczasz go z tą samą świadomością, wszystko z czym w międzyczasie przyszło ci się zmierzyć - jest do pokonania. (Michael Jackson- Oxford 2001)

Ten blog nie mógłby powstać, gdyby nie miłość i zaangażowanie rzeszy fanów, którzy tłumaczą teksty o Michaelu Jacksonie na licznych portalach, poświęconych Królowi Popu.
Szczególne wyrazy uznania kieruję do zespołu tłumaczy: Ola, Anialim, Kora, Bea, Kato, Agnieszka, Butterfly26, Felicia M, Phi, Speed Demon, Tiffani, Ioretta, Marta, Nat, Bettima, Marta, Nat.
Specjalne podziękowania dla oddanych Fanek z Internetowej Bazy Tłumaczeń MJTranslate, oraz michaeljacksontruelove.
Gdyby nie WY, moja wiedza na temat Michaela byłaby niepełna i znacznie ograniczona.

Wszystkie zdjęcia oraz materiały filmowe znalezione i udostępnione z sieci.

Translate


wtorek, 18 marca 2014

Smile.... HIstory cd.

Nadeszły trudne czasy.
XXI wiek.U naszych granic, w centrum sytej, demokratycznej Europy rewolucja, agresja, aneksja.
To nie film, to dzieje się naprawdę.
Giną ludzie i nie zanosi się na deeskalację tego konfliktu.
Przyszłość jawi się niepokojąco.
Z głęboką nadzieją w sercu, że ktoś w końcu się opamięta i napięcie opadnie, postanowiłam rozjaśnić nieco nastrój Nibylandii słodko gorzkim uśmiechem Michaela Jacksona.


Smile,
Utwór ze ścieżki dźwiękowej do filmu Charliego Chaplina Modern Times z 1936 roku.

Tekst:
John Turner, Geoffery Parsons
Muzyka:
Charlie Chaplin
Produkcja: 
David Foster i Michael Jackson
Wokale:
Michael Jackson 



Od najmłodszych lat Michael Jackson był zafascynowany Charlie Chaplinem, najsłynniejszym komikiem świata, największym aktorem kina niemego.

Jak można nie podziwiać takiego geniuszu
Był królem patosu… 
Potrafił sprawić, by widz jednocześnie śmiał się i płakał… 
Czuję, że wiele nas łączy. 
Czasem czuję, jakbym był nim, wyznał rozbrajająco Michael w jednym z wywiadów.



Namiętnie oglądał wszystkie filmy Chaplina, czytał książki o swoim idolu, podpatrywał jego styl i sposób poruszania, by wykorzystywać je później do własnej artystycznej autokreacji.






Chaplinowska stylizacja do teledysku Childhood

I z tym podobieństwem coś było na rzeczy:
Najwięksi artyści swoich pokoleń, niezwykle popularni i uwielbiani.
Ekscentryczni, nierozumiani, nękani przez media, pozbawieni prywatności.
Ich życiu towarzyszył skandal i kontrowersja.
W pewnym sensie byli jak dzieci, niewinni, trochę bezradni, czasem naiwni.
Ich czar i charyzma były powalające.
Obaj stali się postaciami tragicznymi.
 
Smile, czyli uśmiech przez łzy to jeden z najbardziej ulubionych kawałków Michaela Jacksona.
Uśmiech, za którym można ukryć ból, rozpacz, smutek i rozczarowanie.
Król kamuflażu, Michael Jackson. Często uśmiechał się ze ściśniętym sercem.



Uśmiechnij się, pomimo bólu serca
uśmiechnij się, pomimo tego że się łamie.
Kiedy są chmury na niebie.
Poradzisz sobie...
jeśli uśmiechniesz się wraz ze swoim strachem i smutkiem.
Uśmiechnij się, a może jutro
Okaże się , że życie jest coś warte
Jeśli tylko...

rozświetlisz swą twarz zadowoleniem.
Schowaj każdy ślad smutku,
mimo, że łzy mogą być tak blisko.
Teraz jest czas, musisz próbować.
Uśmiechnij się, po co płakać.
Okaże się , że życie jest coś warte
Jeśli tylko...

Uśmiechnij się, pomimo bólu serca
uśmiechnij się, pomimo tego że się łamie.
Kiedy są chmury na niebie.
Poradzisz sobie...
jeśli uśmiechniesz się wraz ze swoim strachem i smutkiem.
Uśmiechnij się, a może jutro
Okaże się , że życie jest coś warte
Jeśli tylko uśmiechniesz się...

Teraz jest czas, musisz próbować.
Uśmiechnij się, po co płakać.
Okaże się , że życie jest coś warte
Jeśli tylko uśmiechniesz się...
 

Smile zostało nagrane na żywo z orkiestrą w szczęśliwym dla Michaela 1994 roku w studiu Hit Factory w Nowym Jorku.



Ćwiczyli trochę bez wokali, a później, podczas pierwszego nagrania, Michael zaśpiewał tak, że wszyscy prawie pospadali z krzeseł, wspominał asystent inżyniera Rob Hoffman.
Nagranie z tamtego dnia było niezwykłe i doskonałe. 
Ale Michael jest perfekcjonistą, więc nalegał, by następnego dnia nagrać je raz jeszcze.
Ostatecznie i tak pozostali przy pierwsze wersji Bruce Swedien,  wieloletni reżyserr dźwięku i przyjaciel Michaela Jacksona

wszyscy panowie mają wąsy :))
Michael przyklejone;)
Bruce i Quincy Jones prawdziwe :)
pomiędzy erą Thrillera
a Invincible

Jeremy Lubbock, znany brytyjski dyrygent i producent:
Chyba pracowaliśmy już z każdym, ale sesja, która najbardziej zapadła mi w pamięć jest ta, podczas której nagrywaliśmy Smile Michaela Jacksona na płytę HIStory. 
Wspaniała piosenka, wyjątkowy artysta, marzenie!

Po nagraniu, Michael dziękując orkiestrze otrzymał owację na stojąco.

Bruce Swedien:
Podczas nagrywania każdy z nas słyszał śpiew Michaela w słuchawkach. 
Kiedy później Michael wyszedł ze studia pięćdziesięciu muzyków orkiestry wstało i z całych sił zaczęło stukać smyczkami w swoje pulpity. 
Jeremy Lubbock stał na podium dyrygenta i klaskał równie mocno i żarliwie. 
Sam, za konsoletą, biłem brawo!

New York Times napisał:
Na tle szeleszczących smyczków i nonszalanckiego pianina, Jackson brzmi jakby ledwo mógł powstrzymać łzy. 
Jego głos drży, łamie się i wciąż na nowo mobilizuje się przed kolejnym emocjonalnym uniesieniem. Całość kończy się głośnym wdechem, szlochem na skraju wybuchu płaczu.”

Zakończenie utworu jest urocze.
Michael nuci melodię....la, la, la, la....... śmieje się i gwiżdże :))


Smile nabrało szczególnej wymowy gdy zabrzmiało nad trumną Michaela, emocjonalnie wykonane przez brata artysty, Jermaine'a, podczas pożegnalnego Memoriału w Staples Center w lipcu 2009 roku



Jermaine, Randy, Marlon,Tito, Jackie
żegnają swojego najsłynniejszego brata
Michaela Jacksona

:((
.
----------------------------------------------------------------------------------------------------

5 komentarzy:

  1. Tak , ja bardzo często mam że jednego dnia płaczę , ale drugiego dnia jak po burzy wychodzi słoneczko i dzieje się coś , że znowu chce się żyć :-) <3 Wierzę , że to Michael mi pomaga , kiedy widzi , że już nie daję rady .... Dzięki Ci Michaelinko <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam dokładnie tak samo...Dziękuję za kolejny post :) A.K

      Usuń
  2. Michaelinko dziękuję <3 Moim największym marzeniem jest zobaczyć jak Michael wykonuje ten utwór "na żywo" wraz z orkiestrą. Cóż, nigdy się nie spełni - pozostaje mi tylko wyobrażać to sobie i słuchać ......... Jola

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodko-gorzki uśmiech to jak życie,raz radosne,drugim razem nas smuci...mniemam,że tak jest u każdego z nas, Michael miał powody,by pokazywać nam zasmuconą twarz, uznał jednak ,że uśmiech może być lekarstwem dla wielu ludzi,więc smutek i ból chował głęboko w sercu,chociaż dociekliwy fan widział cierpienie w Jego oczach......... Ben, Smile są bardzo bliskie memu sercu <3

    Dziękuję kochana, Ben

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo się wzruszyłam. Kocham Smile w wykonaniu Michaela. Dziękuję Michaelinko i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń