MOJE BLOGOWANIE

NIE TYLKO O MICHAELU...
...Jeśli przychodzisz na świat, wiedząc, że jesteś kochany i opuszczasz go z tą samą świadomością, wszystko z czym w międzyczasie przyszło ci się zmierzyć - jest do pokonania. (Michael Jackson- Oxford 2001)

Ten blog nie mógłby powstać, gdyby nie miłość i zaangażowanie rzeszy fanów, którzy tłumaczą teksty o Michaelu Jacksonie na licznych portalach, poświęconych Królowi Popu.
Szczególne wyrazy uznania kieruję do zespołu tłumaczy: Ola, Anialim, Kora, Bea, Kato, Agnieszka, Butterfly26, Felicia M, Phi, Speed Demon, Tiffani, Ioretta, Marta, Nat, Bettima, Marta, Nat.
Specjalne podziękowania dla oddanych Fanek z Internetowej Bazy Tłumaczeń MJTranslate, oraz michaeljacksontruelove.
Gdyby nie WY, moja wiedza na temat Michaela byłaby niepełna i znacznie ograniczona.

Wszystkie zdjęcia oraz materiały filmowe znalezione i udostępnione z sieci.

Translate


piątek, 29 stycznia 2016

Tragikomedia lub kiepski żart



zaskoczony Joseph Fiennes 
(Zakochany Szekspir i od razu powiem, że do niego nic nie mam ;)) 
zagra Michaela Jacksona

Jeśli TEN projekt opierać się ma na kolejnym kłamstwie oraz szyderstwie, do tego w tragicznym kontekście wydarzeń 11 września 2001 roku, protesty i oburzenie fanów są uzasadnione..... przyłączam się!


TJ Jackson

Słusznie zareagował bratanek Michaela (TJ), konfrontując fakty z medialną konfabulacją Vanity Faire o rzekomej podróży swego wujka z Nowego Yorku do Los Angeles z Marlonem Brando oraz Elizabeth Taylor po atakach terrorystycznych na WTC 11 września 2001r. 




MSG NewYork 10 wrzesień 2001 r



Surrealistycznie brzmi historia sprzedana wtedy prasie, że na stacjach benzynowych w KFC kupowali kurczaki dla wygłodniałego Marlona Brando.
Taka moja uwaga, dlaczego tylko dla niego? Czy Michael i Liz nie potrzebowali jedzenia? I czym karmili dzieci oraz w jakim bagażniku zostały schowane?
Obsługa baru miała opowiadać, iż widok "Króla Popu, Kleopatry i Ojca Chrzestnego" razem, w tak niecodziennej sytuacji wprawił ich w osłupienie.

Szybko okazało się jednak, że od początku do końca wszystko zostało całkowicie zmyślone.
Nie mniej jednak ze wszystkich niesamowitych i podłych kłamstw o Michaelu Jacksonie akurat to wydawało się zabawne i nieszkodliwe.
Nic bardziej mylnego.

Jako miejska legenda przetrwała do dzisiaj, aż ktoś wpadł na pomysł, aby na tym dobrze zarobić.
Nazwisko Michaela Jacksona w towarzystwie legend kina: Liz i Marlona gwarantuje dobrą promocję, sprzedaż i ............kupę śmiechu.
Wszyscy troje nie żyją, żałoba dawno skończona, zatem można porechotać i wyszydzić, zasilając własne konto o parę milionów dolarów.

Scenariusz filmu - komedii(?) tak właśnie komedii ukazuje czmychającą trójkę artystów z pogrążonego w chaosie Nowego Yorku
Perypetie i przygody podczas tej niecodziennej podróży mają być wybornym tematem do zabawy, a wiec tylko boki zrywać.

Kilkunastominutowa farsa, oparta na tragicznych wydarzeniach, które pochłonęły tysiące niewinnych istnień ludzkich nie może być ani śmieszna ani smaczna, dlatego mam mieszane uczucia i odczuwam zaniepokojenie, że z takiego projektu nie wyjdzie nic dobrego.

Jeszcze nie rozpoczęto zdjęć, a już rozpętała się medialna wrzawa.
Rozgorzała żenująca dyskusja w temacie udziału białego aktora w roli Michaela Jacksona (on sam rzekomo w szoku, że zaproponowano mu rolę ciemnoskórego Króla Popu!)
Po cholerę przyjął skoro taki zdziwiony?

To istne wariactwo! A kto niby miałby zagrać 43 letniego Michaela Jacksona??
Chyba nie Chris Tucker albo Usher?
Na tym etapie vitiligo Michael od lat wyglądał przecież jak biały człowiek!


Kiedy żył zarzucano mu, że się wybiela, ponieważ nie toleruje swojej ciemnej karnacji.
Tymczasem Michael w słynnym wywiadzie u Oprah Winfrey podkreśla, że jest czarnym Amerykaninem, co napawa go dumą i po raz pierwszy ujawnia chorobę skóry (bielactwo)

A teraz, kiedy z oczywistych względów jest mu już wszystko jedno, plecie się bzdury, że biały aktor wcielający się w jego postać to policzek nie tylko dla niego ale i całej czarnej rasy.

Wymyślono nawet kuriozalną petycję w tej sprawie.
Czy jesteś za, albo przeciw, by biały aktor zagrał rolę Michaela Jacksona?
Znaczy jak jestem przeciw to czarny mógłby?
Czarny Michael w 2001 roku....OMG!!... to byłaby dopiero komedia!

Nie biorę zatem w tym udziału, ale tutaj chętnie się wypowiem.

Jestem przeciw głupiemu i niestosownemu filmowi, który utrwali fałszywy wizerunek Michaela Jacksona, podczas gdy ten artysta. jak nikt inny zasługuje na odkłamanie, a raczej odszczekanie obiegowych i krzywdzących stereotypów na swój temat.

A prawda wtedy wyglądąła następująco:

Michael zdruzgotany atakami 11 września, czuł się odpowiedzialny za swoje dzieci, rodzinę, przyjaciół i fanów, którzy z Los Angeles przybyli na jego dwa jubileuszowe koncerty.
Ostatni odbył się w noc poprzedzającą tragedię 11 września.







W Nowym Yorku zapanował niewyobrażalny chaos.
Z powodu uziemienia samolotów Michael polecił wynająć autokary, aby rodzina i fani mogli wrócić bezpiecznie do swoich domów w Kalifornii.
Fani, po zakończonym w nocy koncercie jak zwykle koczowali pod jego hotelem na Manhattanie. Kiedy nastąpił atak na WTC zostali tam wszyscy uwięzieni. 
Dopóki nie nastąpiła ewakuacja, co trwało kilkanaście godzin Michael zatroszczył się o nich, aby nie zabrakło im wody i jedzenia, a ochrona zorganizowała autokar na powrót do Los Angeles.

On sam z dziećmi został gościem długoletnich przyjaciół (rodzina Cascio) w New Jersey i po pierwszym szoku natychmiast przystąpił do organizacji koncertu charytatywnego na rzecz ofiar ataku, który odbył się w Waszyngtonie 21 października 2001 roku








----------------------


MJ był obdarzony niezwykłym poczuciem humoru i kochał się śmiać :) :)
Bywał obiektem żartów i parodii ze strony innych artystów: 
Chris Tucker, Eddie Murphy, Sammy Davis jr.... robili to świetnie, z klasą i bardzo zabawnie :)




... gdyż najważniejsza jest forma oraz treść,
a żart, 
aby śmieszył i był smaczny
musi być dobry oraz stosowny.
---
Polak tez potrafi ;))



--------------------------


W kontekście tragicznej śmierci, kilku tysięcy niewinnych ludzi 11 września 2001r. to niemożliwe. Po prostu nie wypada.
Po za tym fabuła całkowicie mija się z prawdą, a fikcja ?...... 
Może nie należy dramatyzować przed obejrzeniem filmu, ale kiedy czytam, że będzie o ucieczce Króla Popu z oblężonego Nowego Yorku z przygasłymi gwiazdami Hollywood , kojarzy mi się to jak najgorzej.

Strach się bać co z tego wyniknie!



-------------------------------------------------------------------------------------------------------


11 komentarzy:

  1. Nigdy nie zrozumiem ile ludzie są zdolni zrobić dla mamony .

    Ben

    OdpowiedzUsuń
  2. Samy Dawid czy Chris Tucker to świetni artyści i nie wypatrzyłam się u nich prześmiectwa , natomiast to co chcą uczynić z 11 września w połączeniu z osobą Michalea Jacksona ....to hańba ! Poza tym całej trójki już nie ma ! Nie mogą sprostować lub całkiem wykluczyć ośmiewcze wymysły !
    Świetny opis Michaelinko , jak zawsze ❤ dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześmiewstwa * przepraszam - emocje 😥

    OdpowiedzUsuń
  4. za wiedzą i zgodą autorek wstawiam ich komentarze, które znalazły się pod powyższym postem wstawionym na FB... dziękuję dziewczyny :)

    Beata:
    Świetnie napisane, zgadzam sie w 100% Przeraża mnie wizja tego aktora ucharakteryzowanego na MJ.. Duzo było plotek o życiu Michaela, dlaczego akurat ta? I która będzie następna do nakręcenia?

    Patrycja:
    Dokładnie...już nie wiedzą za co się zabrać szukając pieniędzy...rozgłosu...sensacji.Co to w ogóle ma być za temat ???? Dlaczego nie zajmują się czymś ambitniejszym i prawdziwym .... na przykład działalność charytatywna Michaela?

    Beata
    Bo to chyba za nudne dla nich ... Pomoc innym? Plotka lepiej sie sprzeda .

    Michaelina
    Bez większej nadziei, nie mniej jednak jakaś szansa zawsze istnieje,że celem nie będzie szyderstwo z MJa... a może jednak to będzie coś warte?Aktor jest laureatem Oskara. Gorzej jak zrezygnuje i zastąpi go ktoś z niższej ligii. Śmiech i zabawa to nic złego byle bez podłości i obrażania.Pozytywne jest to,że wszędzie piszą iż to zmyślona historia, która nigdy nie miała miejsca. To już coś, aczkolwiek tragiczny kontekst wydarzeń 11 września wyklucza dobrą zabawę

    Patrycja
    No właśnie .....dlatego jednak jestem sceptycznie nastawiona na takie projekty

    Kasia
    Nie tyle obawiam się ,ze postać Michaela będzie pokazana w tle zmyslonej historii ..tylko jak i w jaki sposób będzie pokazana ..jego postać będzie totalnie wyrwana z kontekstu historycznego.. a to jak będzie ona pokazana .utrwali się i wryje w świadomość wszystkim ..Wolalabym oglądać Michaela w filmach dokumentach ..dotyczących jego muzyki ... a nie filmach fabularnych . tym bardziej komediach ,gdzie granica dobrego smaku moze być bardzo latwo przekroczona a w przypadku Michaela ..szkalowanego wyśmiewanego przez lata moze to być wedlug tworców tego filmu calkiem naturalne ....nie sądzę ,aby twórcy tego filmu .... zadali sobie trud . .przestudiowania Michaela ... tego jakim był naprawdę ... aby zniszczyć stereotypy postrzegania Michaela ..przydałby się kompleksowy film o Michaelu ... począwszy od miejsca gdzie się i w jakiej rodzinie sie urodził po przez wszystkie następne lata .ktore pokażą ..dlaczego stal się Krolem Popu dlaczego zmieniała się jego skora i fizjonomia .. film ,który obaliłby wszystkie obrazliwe plotki o nim ...mam nadzieję ,ze Branca ma to planach

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem na twoim blogu juz od jakiegos czasu i przyznam szczerze ze po przeczytaniu go od poczatku do konca nie moge wyjsc z podziwu w jaki sposob go prowadzisz i ile w nim jest milosci i szacunku do MJ .... czytajac go byly momenty radosci ale i smutku, smiech i placz na przemian ... swiat schodzi na psy a ludzie nie chca tego dostrzec, pogon za pieniadzem , wyscigi szczurow i ta oglupiajaca telewizja + brukowce robi nam pranie mozgow ... MJ byl, jest i pozostanie kims niezwyklym bez wzgledu na to co jeszcze o nim beda mowic ... z wielka niecierpliwoscia czekam na kolejne posty bo mimo wszystko ze jest ich tak duzo ja nadal czuje niedosyt ... pozdrawiam i jeszcze raz wielki szacunek za czas i prace jaki musialas wlozyc abysmy my ,twoi czytelnicy mogli sie dowiedziec czegos wiecej niz to co wypisuja te obrzydliwe brukowce ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ikke Z, dziękuję za ciepłe słowa uznania oraz serdecznie pozdrawiam i zapraszam :)
      Mam nadzieje, że nie wyczytałaś już wszystkiego i nadal zaglądasz? :)
      Michael Jackson to temat fascynujący i niewyczerpalny.
      Brakuje ostatnio trochę czasu na bloga, więc rzadziej piszę, ale na pewno nie zaprzestanę i nie zapomnę.... L.O.V.E. M.J.

      Usuń
    2. tak jak wspomnialam twoje opowiesci o MJ wicagnely mnie tak ze zarwalam kila nocy ale przeczylam wszystko :) :) ... kiedys bylam jego wielka fanka, z czasem to jakos sie oslabilo ale moj osmioletni synek przypomnial mi o nim ( jest nim zafascynowany ) i razem poznajemy go na nowo ... pozdrawiam i czekam na kolejna ciekawa opowiesc :)

      Usuń
  6. Natrafiłem dzisiaj na taką wiadomość.
    http://wpolityce.pl/kultura/282818-swietny-film-dokumentalny-spikea-lee-o-przelomowej-solowej-plycie-michaela-jacksona
    Z racji obowiązków nie miałem jeszcze okazji zgłębić tematu ale zapowiada się miła niespodzianka. Jak widać można też inaczej opowiadać o naszym idolu. Tak trzymać!
    Pozdrawiam wszystkich oddanych fanów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,
      To już drugi pełnometrażowy, fantastyczny dokument Spike'a Lee o Michaelu, tym razem dotyczy ery Off The Wall :)
      http://www.empik.com/off-the-wall-jackson-michael,p1120042480,muzyka-p

      Pierwszy film został zrealizowany przez Spike'a Lee z okazji 25 lecia wydania albumu BAD jako BAD 25: http://www.amazon.com/Michael-Jackson-Spike-Lee-Bad/dp/B00FKYJWUK

      Obydwa filmy są znakomite...polecam :) i pozdrawiam Fana z Krakowa :)

      można je znaleźć na YT... wprawdzie bywają blokowane, ale i wstawiane na powrót....;)

      Usuń