Sprawiedliwość się dokonała Sędzia Michael Pastor przychyla się do wniosku Prokuratury i wymierza najwyższy możliwy wymiar kary - 4 lata więzienia |
Nie ma słów, by wyrazić tę wielką stratę, z którą wciąż nie mogą sobie poradzić.
Dzieci: straciłyśmy ojca, przyjaciela, towarzysza zabaw.
Nie szukamy zemsty – nic nie zwróci nam Michaela.
Prosimy o karę, która będzie sygnałem dla lekarzy, by nie sprzedawali swoich usług.
Sędzia Michael Pastor - Uzasadnienie wyroku
Ustanowienie wyroku nigdy nie jest sprawą prostą - to wielka odpowiedzialność.
W tej sprawie żadna ze stron nie twierdzi, że Conrad Murray zamierzał zabić Michaela Jacksona.
Niektórzy uważają, że CM jest święty – inni, że to diabeł.
To człowiek, który jest odpowiedzialny za śmierć innego człowieka.
I nie chodzi tylko o cywilną odpowiedzialność, ale odpowiedzialność karną, a 12 przysięgłych uznało jego winę.
To nie tylko sprawa zaniedbania medycznego, ale chodzi tu o zabójstwo.
Należy pamiętać o definicji prawnej przestępstwa – kategorycznie odcinam się od stwierdzeń typu, co byłoby, gdyby sprawa nie dotyczyła Michaela Jacksona.
Michael Jackson zmarł z uwagi na działania i zaniechania Conrada Murray'a – nie innych lekarzy.
Sędzia „przeczytał księgę życia" Conrada Murray'a, ale również i księgę życia Michaela Jacksona – nie tylko ich rozdziały.
Michael Jackson nie zmarł z uwagi na jednorazowy incydent, ale w wyniku całego szeregu wydarzeń, za które odpowiada Conrad Murray.
Serią poważnych decyzji Conrad Murray stale narażał życie pacjenta i działał wbrew przysiędze Hipokratesa.
To - zdaniem sędziego - przysłoniło fakt, jak dobrze opiekował się innymi pacjentami.
Conrad Murray zaprezentował najgorszy sposób sprawowania opieki medycznej – kierował się chęcią sławy, pieniędzy, własnego dobra.
Oszukiwał i kłamał
Niemal na pewno Conrad Murray wciąż działałby tak samo, jak o tym słyszeliśmy podczas procesu: zamawiał ogromne ilości propofolu, okłamywał firmy farmaceutyczne, okłamywał współpracowników Michaela Jacksona, wciąż okłamywałby ochroniarzy i jego pracowników.
Sędzia:
Wciąż zadawałem sobie pytanie, dlaczego Conrad Murray ukradkiem nagrywał Michaela Jacksona– to nagranie było „polisą” Conrada Murray'a.
Wykorzystał swojego pacjenta w momencie, kiedy ten był tak bardzo bezbronny.
Zakładam, że jeśli w przyszłości doszłoby do nieporozumienia między Conradem Murray'em a Michaelem Jacksonem ta taśma byłaby wykorzystana przeciwko Michaelowi Jacksonowi.
Pod uwagę wziąłem wszystkie okoliczności sprawy.
Zdania sędziego nie zmienił dokument, jaki pokazano w TV.
Conrad Murray wypowiadał się przeciwko Michaelowi Jacksonowi– bez jakiegokolwiek wskazania na własny udział w sprawie, winił wszystkich innych, tylko nie siebie samego.
Nie może być mowy o dozorze, jeżeli nie ma choćby nawet poczucia winy.
Owszem – Conrad Murray pomagał innym pacjentom w przeszłości , ale w tym konkretnym przypadku sam odpowiedzialny jest za powstanie sytuacji, gdzie Michael Jackson był bezbronny i jego życie zależało wyłącznie od Conrada Murraya.
Nie mówimy o jednokrotnym incydencie, ale o serii wydarzeń.
Wobec tego wszystkiego prośba o dozór zostaje oddalona.
„Leczenie” Michaela Jacksona było eksperymentem – nie ma usprawiedliwienia dla Conrada Murray'a -mógł odmówić.
Oceny sędziego w tej sprawie nie zmieni przypuszczanie, że Michael Jackson się na nie godził.
Conrad Murray wiedział, co robi i mógł świadomie odejść.
Conrad Murray będzie musiał również zapłacić grzywnę oraz zadośćuczynienie dla dzieci i rodziny Michaela Jacksona
Rozprawa w tej sprawie odbędzie się 23.01.2012.
Sędzia pouczył Conrada Murray'a o jego prawie do apelacji.
Chociaż sędzia skazał Murray’a na 4 lata więzienia nie oznacza to, że tyle czasu w nim spędzi.
O faktycznym okresie, jaki spędzi w więzieniu zadecyduje szeryf (sheriff – US. szeryf, GB - sędzia okręgowy).
Prawdopodobnie nie będzie to czas dłuższy niż 2 lata, jednak na zawsze pozostanie w pamięci jako ten, który zabił Króla Popu - Michaela Jacksona.
.................jakoś nie czuję żadnej satysfakcji, ten facet nawet nikogo nie przeprosił...dzieci....matkę....rodzeństwo.
tłumaczenie anialim MJPT
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam nadzieję,że ten koszmar się wreszcie skończył...Tylko nikt i nic już nie przywróci Michael'a do życia..do nas..do jego rodziny i jego dzieci...Smutek pozostanie do końca naszych ziemskich dni... dziękuję Michaelino.. AgaK.
OdpowiedzUsuńMa to, na co zasłużył.
OdpowiedzUsuńTo jest taki typ,bezwzględny ,bezduszny.Zapatrzony w siebie i pieniądze.Człowiek ,który popełnił tak niewybaczalny błąd,u którego nie widać skruchy,poczucia winy,nie potrafi powiedzieć słowa przepraszam- nie jest człowiekiem.Szkoda,że rozprawa toczyła się o tak niski wyrok.Bardzo się cieszę,że sędzia wziął pod uwagę nagrania dokonane przez tego konowała.Jakie miał intencje widział każdy.Wredny typ. BK.
OdpowiedzUsuń