Paris, piętnastoletnia córka Michaela Jacksona próbowała odebrać sobie życie!
Na szczęście w porę przestraszyła się i wybrała numer infolinii dla samobójców.
Osoba po drugiej stronie była na tyle zaniepokojona, że wezwała pogotowie.
Nożem kuchennym (tasakiem!?) pocięła sobie prawe przedramię i wzięła około 20 tabletek Motrinu (ibuprofen).
Wyniesiono ją na noszach z domu i przewieziono do najbliższego szpitala.
Zastosowano płukanie żołądka i założono wiele szwów.
Życiu Paris nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo!
Obecnie znajduje się w znanej specjalistycznej klinice pod opieką specjalistów.
Dziewczynka napisała list pożegnalny, ale jego treść nie jest znana.
Tyle doniesienia medialne.
Pierwsza reakcja szok i niedowierzanie, ale biologiczna matka Prince i Paris, Debbie Rowe potwierdza, że to wszystko prawda.... :(
Przyznaje, że w życiu córki ostatnio wiele się dzieje i nastolatka przeżywa trudne chwile.
Od kilku miesięcy Paris i Debbie próbują nawiązać bliższą więź i chyba im to się udaje.
Paris i Debbie na ranczo matki podczas jednego z weekendowych spotkań |
Dziewczynka ostatnio wiele czasu spędziła z mamą i wydawała się szczęśliwa.
Jednocześnie cierpiała, że starszy brat, Prince zachowuje dystans i nie przejawia ochoty poznania bliżej wspólnej matki.
Silnie związane ze sobą rodzeństwo, przezywa na tym tle poważny kryzys.
Według koleżanki Paris, odczuwa ona wyrzuty sumienia wobec ojca, braci i babci.
Czuje się zdrajczynią, że zbyt często przebywa z matką.
wspólne zakupy |
Howard Bragman, znajomy rodziny Jackson:
To była poważna próba samobójcza, to nie było tylko wołanie o pomoc... :(((
Oświadczenię Kevina Boyle - prawnik Katharine Jackson, babci Paris:
Bycie wrażliwą 15-latką jest trudne, niezależnie od tego kim jesteś.
Szczególnie, gdy tracisz najbliższą osobę.
Paris ciągle cierpi z powodu utraty ojca.
W tej chwili fizycznie czuje się już lepiej.
Znajduje się pod opieką odpowiedniego lekarza.
Prosimy o poszanowanie jej prywatności oraz całej rodziny.
Howard Weitzman, prawnik i rzecznik Estate:
Wykonawcy majątku MJ Estate, John Branca i John McClain, pragną przekazać Paris Jackson płynące z serca myśli i modlitwy w tym bardzo trudnym czasie.
Są oni w pełni zobowiązani do udzielenia Paris każdej pomocy, jakiej wymagałaby w radzeniu sobie z tą sytuacją i będą przy niej.
Jackie, Marlon, Tito Jacksonowie:
Dziękujemy za troskę i wsparcie dla Paris.
Naprawdę doceniamy to i jesteśmy wdzięczni.
Zapewniamy, że jest bezpieczna.
Prosimy o poszanowanie prywatności rodziny w tym trudnym czasie.
Niewątpliwie Paris przeżywa dramat, którego nie wolno lekceważyć.
Czujność i prawidłowa postawa terapeuty na infolinii 1-800-273-TALK (8255) uratowały jej życie.
Szczęście, że w ogóle tam zadzwoniła.
Kilka godzin wcześniej opublikowała niepokojące posty na twitterze:
Ciekawe, dlaczego łzy są słone?
Wstawiła też cytat z piosenki "Yesterday" The Beatles.
Pojawiły się wpisy na temat związków oraz przemyślenia o miłości i przyjaźni.
Czy Paris cierpi na depresję?
Może czuje się samotna i myśli, że nikt jej nie kocha?
Jednocześnie przeżywa bunt jak każda nastolatka w tym wieku.
Nie lubi być kontrolowana. Nie chce, by inni mówili jej co ma robić.
Przeżywa huśtawkę nastrojów, gdzie od radości i euforii do smutku i tragedii tylko jeden krok.
Problemy emocjonalne wieku dojrzewania, które najwyraźniej trapią Paris wymagaj pomocy.
Być może konieczna jest psychoterapia.
Być może konieczna jest psychoterapia.
Paris rozpaczliwie potrzebuje spójności, przywództwa, ciągłości i wsparcia.
Wydaje się, iż ostatnio oddaliła się od braci.
Blanket jest jeszcze małym chłopcem. Często widać łzy, gdy uczestniczy w uroczystościach, poświęconych pamięci ojca.
podczas publicznych wystąpień w przeciwieństwie do braci uśmiechnięta Paris wydaje się bardziej wyluzowana |
Prince nie zawsze wygląda na szczęśliwego.
Jest bardziej wycofany niż siostra
Prawie nie udziela się na twitterze.
Unika tym samym przykrości, jakich doznaje Paris od nawiedzonych fanatyków i prymitywnych trolli.
Unika tym samym przykrości, jakich doznaje Paris od nawiedzonych fanatyków i prymitywnych trolli.
Kilkanaście dni temu zwyrodnialec wysłał jej zdjęcie Michaela z autopsji, a jakby tego było mało, obsceniczny fotomontaż... widziałam :(... to było naprawdę mocne!
Wielokrotnie dziewczynka stawała w obronie swojego taty, dzielnie przeciwstawiając się bezmyślnym i podłym komentarzom.
Z drugiej strony w jaki sposób 83 letnia babcia ma kontrolować piętnastolatkę na portalach społecznościowych? Ale TJ?
Jest młody, energiczny, nowoczesny i sam jest ojcem.
Pozbawić dziewczynkę komputera? Odciąć od sieci, od telefonu?
Czy w obecnych czasach taki szlaban w ogóle jest możliwy?
Paris przecież uczęszcza do szkoły, codziennie opuszcza rodzinną rezydencję i jak każda nastolatka musi mieć kontakt z rówieśnikami.
W ostatnim czasie eksperymentowała ze swoim wyglądem.
Z subtelnej i delikatnej dziewczynki przekształciła się w piękną, wyrazistą i nieco drapieżną nastolatkę, co mogłoby świadczyć o potrzebie zwrócenia na siebie uwagi.
Dziewczyna niewątpliwie wysyła sygnały, że może mieć problemy trudnego okresu dojrzewania, które szczególnie nasiliły się ostatniego lata, gdy Katherine Jackson nagle zniknęła, a zaniepokojona Paris nagłośniła tę dziwną historię na twitterze.
Konflikt z częścią rodzeństwa Michaela (Janet, Jermaine i Randy) musiał negatywnie na nią wpłynąć.
Paris zmaga się z nieustannym kwestionowaniem ojcostwa własnego taty wobec siebie i braci, oraz próbuje rozwikłać zagadkę, jaka była rola jej matki u boku Michaela.
Zaczyna rozumieć wagę i konsekwencję oskarżeń wobec ojca o najbardziej obrzydliwe przestępstwo, jakiego można dopuścić się w stosunku do dzieci.
Dochodzą do niej i zapewne także do Prince wszystkie ciemne strony sławy ich ojca.
Zaczynają rozumieć istotę tragicznych wydarzeń z czerwca 2009 r.
Boleśnie odczuwają medialną nagonkę na Michaela, którą z łatwością mogą prześledzić w internecie, sięgając początków kariery aż do tragicznej śmierci.
Trudno wyobrazić sobie jak destrukcyjny wpływ może to wszystko mieć na psychikę tak młodych ludzi:
był najlepszym na świecie tatusiem jakiego można sobie wymarzyć... - (Paris Jackson 2009r).
Miały tylko jego i nie znały innego życia, z którym teraz brutalnie muszą się zmierzyć, zanim zdążył do tego je przygotować.
W tej kwestii Michael popełnił poważny błąd sądząc, że może być i ojcem i matką oraz, że izolując dzieci od świata, zapewni im życie w krainie wiecznej szczęśliwości.
Zupełnie nie wziął pod uwagę, że nikt nie jest nieśmiertelny... :(
Paris Jackson jest przeciwieństwem starszego brata.
Jest piękna, śmiała i bardzo medialna.
Marzy o karierze aktorki i karierze w show biznesie.
Otrzymała główna rolę w filmie, którego produkcja rozpocznie się niebawem, jednak niektórzy członkowie rodziny są temu przeciwni.
Paris czuje się świetnie w świetle reflektorów, ale jest jeszcze na to wszystko za młoda.
W ostatnim roku nauka nie idzie jej tak dobrze jak bratu.
Czuje się prześladowana w szkole przez rówieśników lecz szkoła zaprzecza.
Twierdzi, że dziewczynka nie chciała się zabić, tylko zwrócić na siebie uwagę.
Nic bardziej idiotycznego dawno nie słyszałam!
Nie chciała ale mogła!
Przecież to może powtórzyć się, a co najgorsze może się udać!!
Kilkanaście dni temu media zamieściły zdjęcia Paris.
Dopatrzono się śladów okaleczenia na nadgarstkach.
Uznano jednak, że fotki mogły zostać spreparowane dla podniesienia statystyk czytelniczych.
To było bardzo niepokojące.
Czuje się prześladowana w szkole przez rówieśników lecz szkoła zaprzecza.
Twierdzi, że dziewczynka nie chciała się zabić, tylko zwrócić na siebie uwagę.
Nic bardziej idiotycznego dawno nie słyszałam!
Nie chciała ale mogła!
Przecież to może powtórzyć się, a co najgorsze może się udać!!
Kilkanaście dni temu media zamieściły zdjęcia Paris.
Dopatrzono się śladów okaleczenia na nadgarstkach.
Uznano jednak, że fotki mogły zostać spreparowane dla podniesienia statystyk czytelniczych.
To było bardzo niepokojące.
Paris była zestresowana od dawna.
Miała jeszcze kilka ważnych egzaminów, do których uczyła się po nocach.
Wyznała koleżance, że ostatnio nie potrafi na niczym się skoncentrować.
Miała jeszcze kilka ważnych egzaminów, do których uczyła się po nocach.
Wyznała koleżance, że ostatnio nie potrafi na niczym się skoncentrować.
Marzyła o koncercie Marilyna Mansona.
Niestety nie pozwolono jej na niego pójść. To podobno przelało czarę goryczy.
Michael chronił swoje dzieci.
Kiedy Michael odszedł dotychczasowy świat dzieci zawalił się i to nie tylko z powodu straty najbliższej osoby, jedynej jaką miały.
Obsesyjne zainteresowanie mediów ich ojcem przeniosło się na cała trójkę.
Raptem znalazły się w centrum uwagi.
Wydawało się, że bystra, inteligentna i piękna Paris radzi sobie najlepiej.
Rodzina i znajomi sądzili, że udało się jej pozbierać po śmierci ojca i
prowadzi normalne życie, jak większość rówieśniczek.
Okazało się jednak, że boryka się z wieloma problemami.
Przede wszystkim nie radzi sobie z tęsknotą za ojcem.
jej pokój jest wytapetowany zdjęciami Michaela, a ona sama przechowuje rzeczy ojca, które zachowały jeszcze jego zapach |
Najprawdopodobniej nie potrafiła z nikim szczerze rozmawiać o swoich uczuciach i obawach.
Nawet z matką, do której ostatnio przecież tak lgnęła, co może świadczyć o rozpaczliwym poszukiwaniu bliskości i bezpieczeństwa.
U kogo jak nie u matki?
Czy Debbie temu sprosta?
Nie było jej w życiu dzieci dopóki żył ich ojciec.
Odwiedza córkę w szpitalu wraz z babcią Katherine, ciotką La Toyą i Prince, który odwołał wyjazd do Europy, aby wspierać siostrę w trudnych chwilach.
Pierwotnie do Niemiec miała pojechać Paris, aby wziąć udział w programie telewizyjnym.
Być może decyzja, że zastąpi ją brat wywołała uczucie zawodu i frustracji.
Jedno jest pewne, rodzina bezwzglednie powinna uszanować wolę Michaela i trzymać dzieci jak najdalej od mediów.
Nawet z matką, do której ostatnio przecież tak lgnęła, co może świadczyć o rozpaczliwym poszukiwaniu bliskości i bezpieczeństwa.
U kogo jak nie u matki?
Czy Debbie temu sprosta?
Nie było jej w życiu dzieci dopóki żył ich ojciec.
Odwiedza córkę w szpitalu wraz z babcią Katherine, ciotką La Toyą i Prince, który odwołał wyjazd do Europy, aby wspierać siostrę w trudnych chwilach.
Pierwotnie do Niemiec miała pojechać Paris, aby wziąć udział w programie telewizyjnym.
Być może decyzja, że zastąpi ją brat wywołała uczucie zawodu i frustracji.
Jedno jest pewne, rodzina bezwzglednie powinna uszanować wolę Michaela i trzymać dzieci jak najdalej od mediów.
Paris uśmiechała się równie promiennie jak jej ojciec, wiec wszyscy uważali, że musi być szczęśliwa.
Niebawem 25 czerwca zbliża się czwarta rocznica śmierci Michaela.
Dzieci nie odwiedzają miejsca jego spoczynku na Forest Lawn, ponieważ babcia jest gorliwym świadkiem Jehowy, a ci nie mają zwyczaju obchodzenia świąt i rocznic, nie chodzą na cmentarze.
Podobno Paris odmówiła udziału w nabożeństwach tego Kościoła, co z pewnością zmartwiło matkę Michaela i mogło wywołać napięte stosunki miedzy nimi.
Ponadto dziewczynka bardzo przeżywa toczący się właśnie proces, jaki Jacksonowie wytoczyli promotorowi ostatniej trasy Michaela.
Rodzina jest przekonana, że presja AEG Live, stres i wysiłek spowodowały jego przedwczesną i tragiczną śmierć, z czym akurat się zgadzam.
Paris miała być zrozpaczona przymusem składania zeznań w procesie.
Prince został już przesłuchany w tej sprawie i było to dla niego bardzo trudne.
Już nieco z innej perspektywy, po czterech latach dzieci ponownie będą musiały zmierzyć się ze śmiercią swojego taty i przeżyć ją na nowo.
Zapewne bardziej dojrzale i bardziej świadomie, co może spowodować poważną traumę, która rozdrapie świeżo zabliźnione rany.
Przy okazji procesu odgrzewa się stare kotlety jako najnowsze i aktualne newsy, których nikt potem nie prostuje.
Budzą się stare demony i wypełza robactwo ze swoich nor, aby uszczknąć kawałek tortu z fortuny Króla Popu.
Przy okazji procesu odgrzewa się stare kotlety jako najnowsze i aktualne newsy, których nikt potem nie prostuje.
Budzą się stare demony i wypełza robactwo ze swoich nor, aby uszczknąć kawałek tortu z fortuny Króla Popu.
Niektórzy fani i przeciwnicy tego procesu mają rację, że zbyt wysoka to cena za prawdę, która niczego już przecież nie zmieni.
Nic nie przywróci życia Michaelowi, a ucierpią na tym najwięcej dzieci i będzie szargana jego pamięć.
Ich ojciec pomimo uniewinnienia zmagał się z piętnem oskarżeń do końca.
Jego życie było potwornie skomplikowane, być może dlatego, iż sam został pozbawiony normalności dzieciństwa.
Kiedy miał własne dzieci rozumiał jak ono jest ważne dla prawidłowego rozwoju i szczęścia człowieka.
Paris będzie teraz potrzebowała długiej terapii, aby zbudować z kimkolwiek trwały emocjonalny związek, oparty na zaufaniu.
Rodzina musi jej zapewnić całodobową opiekę, bo to może wydarzyć się ponownie.
Zdrowie psychiczne i uczucia Paris muszą być teraz priorytetem w domu Jacksonów.
Zmienia się ciało, sposób myślenia i odczuwania.
Te zmiany mogą być przykre i przytłaczające, tym bardziej, jeśli nakładają się na nie takie wydarzenia jak rozwód czy strata rodziców, zmiana otoczenia, przyjaciół, trudności w szkole.
Samobójstwo może wtedy wydawać się dobrym rozwiązaniem.
Aż 12-25% starszych dzieci i młodzieży doświadcza różnych form myśli na temat samobójstwa od czasu do czasu.
Kilka ostatnich dekad pokazuje, że liczba samobójstw wśród młodych ludzi dramatycznie rośnie.
Na 8-25 prób samobójczych aż jedna jest skuteczna.
Najważniejszymi czynnikami ryzyka popełnienia samobójstwa są: depresja, nadużywanie substancji psychoaktywnych, zachowania agresywne lub niszczycielskie.
Samobójstwo częściej popełniają chłopcy.
Dziewczęta podejmują więcej prób samobójczych.
Nikt nie porwie się na swoje życie, jeśli czuje, że na świecie jest choćby jedna osoba z którą odczuwa bliską więź emocjonalną, ale często potrzeby dzieci są niedostrzegane.
--------------------------------------------------------------------------------------------
Wszystko jest na zasadzie podobno, szkoda, ze tekst oparty jest w większości na doniesieniach z portali plotkarskich i własnych przypuszczeniach, trochę to smutne.
OdpowiedzUsuńNie korzystam z portali plotkarskich.
OdpowiedzUsuńNiekiedy korzystam z informacji, ale zawsze czekam na potwierdzenie z wiarygodnego źródła.
W tym przypadku korzystałam z oficjalnych oświadczeń, a także wypowiedzi na twitterze bliskich, znajomych, rodziny, a także samej Paris w noc poprzedzającą wypadek, zresztą nie tylko.
Jej matka potwierdziła to zdarzenie.
Reszta to faktycznie moje przemyślenia.
Znajomość niektórych faktów oraz doświadczenie życiowe pozwalają mi na wypowiadanie własnego zdania na moim blogu, z którym nikt oczywiście nie musi się zgadzać.
Niestety nie bywam w domu państwa Jacksonów i nie rozmawiałam nigdy z Paris, nie mniej jednak staram się sobie wyobrazić jak może czuć się osierocona nastolatka w trudnym okresie wchodzenia w dorosłość.
Świetny tekst i pokrywa się w pełni z tym co ja sama myślę o tej sprawie. To twoj blog i w zasadzie bardzo dobrze ze SAMA DORZUCASZ TROCHE SWOICH PRZEMYSLEN, ktos powiedzial ze to jest zabronione? nie wydaje mi sie. Nic smutnego w tym NIE WIDZE.. podziwiam cie za wytrwalosc i znajdywanie czasu na pisanie bloga :) czekam na kolejne notki.
UsuńA ją uwielbiam czytać Michaelinę , to jest Jej blog i ma prawo do wyrażania swoich opinii z którymi się zgadzam<3 Pięknie to napisałaś i myślusz zuuupełnie jak ja
OdpowiedzUsuńMało tego , myślę ,że gdyby tak rozumne osoby w swoim otoczeniu miała Paris !! Nic taaakiego nie miałoby miejsca :'( jestem szczęśliwa , że miałam okazję poznać Cię Michaelinko w realu *_* :<3333
OdpowiedzUsuńZ wzajemnością i miłością Marlenko ja również <3
UsuńDziękuję za dobre słowo :))
Śmieszny jest autor pierwszego komentarza.
OdpowiedzUsuńA może on ma możliwość dotarcia bezpośredniego do Paris w takim razie czekam na jego przemyślenia oparte na tych wiarygodnych wiadomościach.
Tak,za duzo tego wszystkiego,jak na 15-stoletnia dziewczynę....ponowne rozdrapywanie ran po odejsciu taty,to okropność...dorosły czlowiek nie potrafi czasami poradzić sobie z taka trauma do końca życia,a co dopiero dziecko.Jestem z Paris,życzę by doszla do siebie,znalazla prawdziwych przyjaciol,życze by relacje z Prince ulegly polepszeniu....by znalazla ukojenie dla swej udręczonej duszy.......Dziekuję Michaelina :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,Ben
Paris jest piekna i mądra. Wierzę, że da radę. Niestety muszę się z Tobą zgodzić co do tego, że Michael popełnił błąd. Też mam nadzieję, że rola Debbie w życiu dzieci będzie większa. Buziaczki.
OdpowiedzUsuńDzięki Michaelinko za podzielenie się swymi przemyśleniami.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Paris i wierzę, że wszystko się dobrze ułoży bo przecież musi. Jola
Wspanialy blog :) Dziekuje
OdpowiedzUsuńWspaniały to jest Michael Jackson!!!
UsuńPozdrawiam i zapraszam:)