R.I.P
*29 August 1958 +25 June 2009 |
--------------------------------------------------------------------------------
Moja ulubiona Top Lista
piosenek małego Michaela Jacksona,
uroczego chłopca,
który tęsknił za utraconym dzieciństwem i nie chciał dorosnąć.
To marzenie nie mogło się spełnić,
jednak
w głębi serca na zawsze zachował czystą, dziecięcą duszę,
utożsamiając się z ulubionym bohaterem powiesci J.M.Barriego,
czarodziejem - Piotrusiem Panem.
Uwielbiam tworzyć magię,
tworzyć coś co jest tak niezwykłe, takie
niespodziewane,
że ludzie tracą głowę.
Coś co wykracza poza swoją epokę.
O pięć kroków wyprzedzając ludzkie myśli.
Uwielbiam sięgać granic swoich możliwości, a nawet je przekraczać.
To
naprawdę wspaniałe uczucie dokonać więcej, niż się po sobie spodziewało!
Nie ma dla mnie nic ważniejszego niż dawanie ludziom szczęścia
i odwracanie ich uwagi od codziennych trosk i problemów!
Zanim skończyłem naście lat byłem już weteranem w show-biznesie ...;)
Who's Loving You 1969
I WantYou Back & The Love You Save 1969
I'll be There 1971
Ain't No Sunshine 1972
Rockin'Robin 1972
Ben 1973
Ben 1970 - 1981
One Day In Your Life 1976
-------------------------------------------------------------------------------
<3 Pamiętamy....
OdpowiedzUsuńcoś mało Cię na blogach:/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
Pozdrawiam Viki... :)
OdpowiedzUsuńEch! proza życia Kochana:
rozdrobniony urlop - więcej w rozjazdach niż na wakacjach;)
klimatyzacyjno-tropikowy wirus zaatakował gorzej niż jesienna grypa, dopadł całą rodzinę, nie obeszło się bez komplikacji i antybiotyków, co zesłabiło wszystkich okrutnie.
wpakowałam się w nieplanowany remont,a zakres prac niespodziewanie poszerzyłam, bo wykonawca nadzwyczaj solidny, utalentowany i dość tani:))
na końcu niemoc oraz chandra, które mnie dopadły po wypadku dziecka (na szczęście szczęśliwie zakończonym!!)... biedactwo wpadło całym impetem na szybę upiornych obrotowych drzwi galerii handlowej... brrr!!...trzymaliśmy się za rękę i nagle mały wystartował, uznając, iż droga już wolna:((
Był tak ogłuszony przez chwilę, że nawet nie zapłakał.
Na szczęście lekarz był na miejscu - jego tata... głowa okazała się cała, ale i tak przez wiele dni nie umiałam o niczym innym myśleć gdyż wyglądało to tragicznie...:(
Maluch szybko o wszystkim zapomniał, ale nie ja :(
Jak pomyślę, co mogło się wydarzyć? OMG!
Szedł w końcu pod moją opieką, chociaż nie można było tego przewidzieć:(
Dzięki Opatrzności nie zrobił sobie krzywdy.
Viki,dziękuję,za pamięć...:) i zapewniam że jestem obecna, tylko mniej aktywna.
Mam nadzieję,że niebawem to się zmieni :).
Mój zapał bynajmniej nie ostygł, chociaż toczący się proces jest bardzo dołujący i mnie wykańcza...:(
To Michael jest znowu oskarżony.
Szarga się pamięć i reputację niewinnego człowieka, który już nie może się bronić.
Stanął przed sądem w 2005r.
Po wyniszczającym procesie został jednogłośnie uniewinniony i zrehabilitowany!
Czy o tym już zapomniano?!
Ostatecznie przepłacił to życiem, ponieważ był zbyt wrażliwy, aby znieść taką traumę i przejść nad nią do porządku dziennego.
Ignorując wyrok sądu, brukowe media, niestety w obecnych czasach dla wielu opiniotwórcze, ponownie rozpoczęły oszczerczą kampanię i czarny pijar wobec Michaela Jacksona, co ma się nijak do zeznań świadków i przedstawionych dowodów w obecnie toczącym się procesie i w ogóle niewiele wspólnego z tocząca się sprawą.
Temat jednak jest lotny i świetnie się sprzedaje.
Czasem nie mam już siły walczyć:(( ale na pewno nie ustanę!
Nowy materiał prawie gotowy, ale wymaga korekcji i zilustrowania.
Zapał dla Nibylandii Michaela Jacksona nie ustaje:) i nie ustanie!
Czasem tylko siły i czasu brakuje... :)
Pozdrawiam :)
oj, to widzę, ze dużo zmartwień miałaś:((
OdpowiedzUsuńwspółczuję <3
dobrze, że maleństwo ok
a za walkę z wiatrakami podziwiam:***