Ciszą cmentarną ukołysani,
z dala od życia i znoju,
dobiwszy wreszcie cichej przystani,
odpoczywają w pokoju.
---------------------
Be not always | |
Album: Victory (1984) Lyrics author: Michael Jackson, Marlon Jackson |
Niech zawsze nie będzie na zawsze, błagam
A jeśli na zawsze to
Pochylmy głowy w smutku
Niech zawsze nie będzie na zawsze, błagam
A jeśli na zawsze to
Pochylmy głowy skruszeni
Bo czas daje obietnice
Tylko obietnice
Twarze, czy widziałeś ich twarze?
Czy to cię poruszyło?
Czy czułeś kiedyś taki ból?
Nie mieć niczego
Marzyć o czymś
Po czym stracić nadzieję
Czy to życie, czy kalectwo?
A czas daje obietnice
Tylko obietnice
Niech zawsze nie będzie na zawsze, błagam
A jeśli na zawsze to
Pochylmy głowy w smutku
Niech zawsze nie będzie na zawsze, błagam
A jeśli na zawsze to
Pochylmy głowy skruszeni
Bo czas daje obietnice
Tylko obietnice
Twarze, czy widziałeś ich twarze?
Czy to cię poruszyło?
Czy czułeś kiedyś taki ból?
Nie mieć niczego
Marzyć o czymś
Po czym stracić nadzieję
Czy to życie, czy kalectwo?
A czas daje obietnice
Tylko obietnice
Niech zawsze nie będzie na zawsze, błagam
A jeśli na zawsze to
Pochylmy głowy w smutku
Niech zawsze nie będzie na zawsze, błagam
A jeśli na zawsze to
Pochylmy głowy skruszeni
Bo czas daje obietnice
Tylko obietnice
Twarze, czy widziałeś ich twarze?
Czy to cię poruszyło?
Czy czułeś kiedyś taki ból?
Nie mieć niczego
Marzyć o czymś
Po czym stracić nadzieję
Czy to życie, czy kalectwo?
A czas daje obietnice
Tylko obietnice,
A jeśli na zawsze to
Pochylmy głowy w smutku
Niech zawsze nie będzie na zawsze, błagam
A jeśli na zawsze to
Pochylmy głowy skruszeni
Bo czas daje obietnice
Tylko obietnice
Twarze, czy widziałeś ich twarze?
Czy to cię poruszyło?
Czy czułeś kiedyś taki ból?
Nie mieć niczego
Marzyć o czymś
Po czym stracić nadzieję
Czy to życie, czy kalectwo?
A czas daje obietnice
Tylko obietnice
Niech zawsze nie będzie na zawsze, błagam
A jeśli na zawsze to
Pochylmy głowy w smutku
Niech zawsze nie będzie na zawsze, błagam
A jeśli na zawsze to
Pochylmy głowy skruszeni
Bo czas daje obietnice
Tylko obietnice
Twarze, czy widziałeś ich twarze?
Czy to cię poruszyło?
Czy czułeś kiedyś taki ból?
Nie mieć niczego
Marzyć o czymś
Po czym stracić nadzieję
Czy to życie, czy kalectwo?
A czas daje obietnice
Tylko obietnice
Niech zawsze nie będzie na zawsze, błagam
A jeśli na zawsze to
Pochylmy głowy w smutku
Niech zawsze nie będzie na zawsze, błagam
A jeśli na zawsze to
Pochylmy głowy skruszeni
Bo czas daje obietnice
Tylko obietnice
Twarze, czy widziałeś ich twarze?
Czy to cię poruszyło?
Czy czułeś kiedyś taki ból?
Nie mieć niczego
Marzyć o czymś
Po czym stracić nadzieję
Czy to życie, czy kalectwo?
A czas daje obietnice
Tylko obietnice,
Obietnicę śmierci Autor tłumaczenia: Speed Demon Zweryfikowane przez: : anialim |
|
------------------------------------------------------------------------------------
Witaj, Michaelino, zajrzyj do poczty, liz <3
OdpowiedzUsuńKochana Liz odeszłaś tak nagle i tak cichutko.
UsuńPowyższa wiadomość jest ostatnim śladem Twojej obecności w Nibylandii...:( zarazem to mój ostatni wpis na blogu, do tego z okazji Święta Tych, których nie ma już z nami............. dołączyłaś właśnie do Ich Grona :(
Spoczywaj w Spokoju.
Ostatnia rocznica odejścia Michaela również z Tobą w tym miejscu http://mojeblogowanie-michaelina.blogspot.com/2016/08/happy-birthday-fani-z-serca-michaelowi.html
witaj,
OdpowiedzUsuńDziękuje ci za tego bloga. Nie mogę skontaktować się z Tobą poprzez e-mail, więc napuszę tutaj, że bardzo ci dziękuje. Przechodzę przez depresje, a muzyka Michaela i twój blog pomagają mi. Nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy.
pozdrawiam Ola
Blog nie będzie już kontynuowany?
OdpowiedzUsuńWitaj Olu,
OdpowiedzUsuńJestem tu prawie każdego dnia.
Zdarza się, szczególnie ostatnio, że nie zaglądałam codziennie ale generalnie jestem.
Olu, dziękuję i cieszę się, że Nibylandia nieco łagodzi Twój nastrój, ale to zasługa głównie Michaela.
Trzymaj się, a jeśli problem jest bardzo dotkliwy poszukaj pomocy psychologa.
Na razie nieustający brak czasu, problemy codzienności i kiepska tzw wena twórcza przystopowały bloga, ale na pewno to nie jest koniec.
Sporo jest do uaktualnienia i poprawienia, wiele tematów jeszcze nie poruszonych, wiec to na pewno nie jest koniec.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, postaram się wziąć w garść :)
PS. pobieżnie przejrzałam pocztę, ale oprócz spamu nie widzę nic więcej (dlatego rzadko tam zaglądam - to poczta wyłącznie na potrzeby bloga)... zajrzę raz jeszcze na spokojnie.
Dziękuje za odpowiedź :D
OdpowiedzUsuńTak jak napisałaś głównie dzięki Michaelowi jakoś próbuje wciąż stanąć na nogi. To jego osoba i twórczość jest inspiracją tego bloga, ale również dzięki Tobie, gdyż to Ty w tak wspaniały, szczery sposób opisujesz jego życie. Tyle rzetelnych, pięknych i wzruszających informacji w jednym miejscu. I za to jestem Ci wdzięczna. Mogłabym tu siedzieć godzinami :D Jest mnóstwo osób, które doceniają twoją pracę i podziwiam,że robisz to przez tak długi okres - i proszę nie przestawaj! Gdybyś potrzebowała pomocy w czymkolwiek (pewnie cierpisz na chroniczny brak czasu) chętnie ci pomogę :D
Pozdrawiam Ola
Hej Michaelina:)Dzięki za b.dobrego bloga.
OdpowiedzUsuńW dni Święta Zmarłych i Wszystkich Świętych myślę o MJ,ale też i o fanach MJ którzy odeszli bardzo młodo takich jak ,,Invincible,,...Kasia -pamietam.
Może i to nie jest miejsce na zamieszczania informacji o Paris,ale właśnie się dowiedziałam
Paris udzieliła wywiadu dla magazynu Rolling Stone.
18 letnia córka Michaela udzieliła wywiadu magazynowi ,,Rolling Stone,, , w którym mówi o śmierci swojego Taty .
Paris nie ukrywa ,że Michael Jackson został zamordowany.
,, To oczywiste-,,Wszystko na to wskazuje.
Wszyscy Jego prawdziwi fani i każdy w naszej rodzinie to wie.Wszystko było zaplanowane.,,-powiedziała Paris.
Michael Jackson zmarł 25 czerwca 2009 roku.
Przyczyną śmierci M.Jacksona było nagłe zatrzymanie akcji serca za co odpowiedzialny był
Jego osobisty lekarz Condrad Robert Murray,
który po podaniu dożylnie artyście w Jego domu wielu litrów silnego środka usypiającego
o nazwie Propofol (Diprivan) który jest narkozą - środek ten jest
stosowany tylko i wyłącznie w szpitalach i służy do usypiania i znieczulania pacjentów przed zabiegami operacyjnymi,
,,lekarz,, zostawił piosenkarza samego w pokoju nie monitorując Jego akcji serca, ani ilości propofolu.
Po śmierci Króla Popu koroner wykonał autopsję i według niej stan zdrowia Michaela Jacksona
był wyjątkowo dobry jak na Jego wiek, a w Jego organizmie nie wykryto żadnych narkotyków.
C.R.Murraya , sąd skazał na 4 lata więzienia,uznając, że Murray nieumyślnie spowodował śmierć artysty.
Zabójca odsiedział tylko dwa lata,skracajc sobie wyrok o dwa lata za dobre sprawowanie.
żródło wywiadu:
http://www.rollingstone.com/music/features/paris-jackson-michael-jacksons-daughter-speaks-out-w462501
Mój komentarz.
Dlaczego mnie [b]prawda [/b] po śmierci Michaela nie dziwi....
bo tak jak powiedział wiele lat temu Michael Jackson: ,,Kłamstwa biegną sprintem , prawda - maratonem,,
https://www.youtube.com/watch?v=JBnS7c1359M
pozdrawiam wszystkich
g.p.
Dziękuję za dobre słowo.
UsuńNiebawem będzie wstawiony, przetłumaczony przez fankę cały wywiad Paris.
Invincible?.... znam dużo fanów od wielu lat i przypominam sobie taki nick z MJPT ale nie wiem o kogo chodzi jakkolwiek od śmierci Michaela odeszły dwie bliskie osoby i jedna mała dziewczynka :( wszystkie te Osoby kochały Michaela i były Jego oddanymi Fankami...niech spoczywają w spokoju [*] [*] Invincible również [*]............. :(
Żyjesz jeszcze, Michaelino?
OdpowiedzUsuńStęskniłam się za blogiem.
żyję,żyję :)
Usuńdziękuję za pamięć i odwiedziny :) pozdrawiam serdecznie.
Michael codziennie jest ze mną, czemu daję wyraz na FB,ale nie mogę zmobilizować sił do pisania, chociaż obiecuję sobie, że to nastąpi i wierze w to mocno.