MOJE BLOGOWANIE

NIE TYLKO O MICHAELU...
...Jeśli przychodzisz na świat, wiedząc, że jesteś kochany i opuszczasz go z tą samą świadomością, wszystko z czym w międzyczasie przyszło ci się zmierzyć - jest do pokonania. (Michael Jackson- Oxford 2001)

Ten blog nie mógłby powstać, gdyby nie miłość i zaangażowanie rzeszy fanów, którzy tłumaczą teksty o Michaelu Jacksonie na licznych portalach, poświęconych Królowi Popu.
Szczególne wyrazy uznania kieruję do zespołu tłumaczy: Ola, Anialim, Kora, Bea, Kato, Agnieszka, Butterfly26, Felicia M, Phi, Speed Demon, Tiffani, Ioretta, Marta, Nat, Bettima, Marta, Nat.
Specjalne podziękowania dla oddanych Fanek z Internetowej Bazy Tłumaczeń MJTranslate, oraz michaeljacksontruelove.
Gdyby nie WY, moja wiedza na temat Michaela byłaby niepełna i znacznie ograniczona.

Wszystkie zdjęcia oraz materiały filmowe znalezione i udostępnione z sieci.

Translate


czwartek, 1 listopada 2012

Moje Halloween

Zombi, duchy, potwory!
Horror oraz taniec żywych trupów czyli oswajanie śmierci po amerykańsku.
Mam nadzieję, że u nas się nie przyjmie tak łatwo i to nie tylko dlatego, że Kościół potępia Halloween, utożsamiając je z kultem szatana.
Ostatnio przejawem takiej postawy są organizowane przez księży i katechetów szkolnych marsze Wszystkich Świętych, mające stanowić alternatywę dla młodzieży, uczestniczącej w zabawie Halloween
Śmieszy mnie to trochę.

W naszej Polskiej tradycji zakorzeniony jest piękny zwyczaj odwiedzania cmentarzy w Dniu Święta Zmarłych.
Zaduma... refleksja nad przemijaniem... wspomnienie tych, którzy odeszli.
Łuna świateł nad nekropoliami... kwiaty... rodzinne spotkania przy grobach bliskich.
Wszystko to sprawia, że dzień ten jest dla mnie niezwykły... piękny i bardzo ważny.

I może to dziwne, ale nie jest smutny, jednak szaleństwa Halloween są mi obce.
To nie moja bajka.
Nie mniej jednak nie przeszkadzają mi wcale, a dorodna dynia, zamieniona w lampion dumnie stoi na parapecie mojego okna.

Po tym wstępie może być już tylko Thriller.
Fenomenalny, kultowy Thriller, który uczynił Michaela Jacksona najpopularniejszym wykonawcą na  Ziemi.
Do dzisiaj niepokonany.
Dla mnie kojarzy się jeszcze z ostatnimi chwilami jego życia... :(((






Podczas ostatniej próby do This is it Michael  po raz ostatni wykonał słynnego Thrillera.
Uświadomiłam sobie własnie , że to niesamowite.
Zaledwie kilka godzin przed śmiercią zanim Murray naszpikował go propofolem, po czym zostawił samego w sypialni, romansując przez telefon z przyjaciółką.
Kiedy wrócił Michael już nie oddychał.

Czarna puchowa kurtka, którą ma na sobie Michael podczas wykonywania Thrillera, niedbale porzucona na podłogę łazienki po powrocie do domu, jest widoczna na policyjnej fotografii, stanowiącej dowód w sprawie przeciwko lekarzowi, odpowiedzialnemu za jego śmieć.





W dzisiejszą noc szczególnie ten widok mam przed oczami... Michael... ta kurtka, chroniąca go przed zimnem w czerwcowy wieczór... wcześniej wspaniała próba...  i jego ostatni Thriller.

Jak niewiele potrzeba, aby ludzkie życie zgasło.... pstryk!.. i po wszystkim.






----------------------------------------------------------------------------------------- 


6 komentarzy:

  1. Boże, miałam łzy w oczach. Był szczęśliwy, a wystarczyło dociśnięcie strzykawki i... "pstryk".
    PS Z kim romansował Michael przez telefon?
    U mnie nowy post. Zapraszam i liczę na komentarz. Wyłączyłam weryfikacje obrazkową, więc teraz dodanie komentarza to chwila :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie Michael romansował przez telefon tylko Murray :-)

      Usuń
  2. Iznów wszystko powróciło, ten ambulans!!! "pstryk...i wszystko zgasło" aż mam ciary.

    anna

    OdpowiedzUsuń
  3. Pieknie to napisalas, doslownie mam łzy w oczach:( Ehh.. szkoda ze Michaela juz z nami nie ma, tak za nim tesknie ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Michaelinko. Tak to prawda życie ludzkie jest takie kruche i ulotne. Śmierć Michaela jest tego dowodem. Jola

    OdpowiedzUsuń
  5. Nominowałam cię do zabawy Liebster Blog. Zobacz najnowszą notkę na collection-of-jackson.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń